ME 2020: wielki powrót Serbek. Norweżki zmiażdżyły Niemki

PAP/EPA / BO AMSTRUP / Na zdjęciu: reprezentacja Norwegii
PAP/EPA / BO AMSTRUP / Na zdjęciu: reprezentacja Norwegii

Trzeciego dnia ME 2020 nie obyło się bez emocji i licznych zwrotów akcji. W sobotę pewnie zwyciężyły jedynie grające w "polskiej" grupie Norweżki, które kompletnie rozbiły Niemki.

Po meczu Niemcy - Norwegia pojawiła się nadzieja na awans, bo to właśnie Niemki będą ostatnim rywalem Polek w grupie D. Nasze zachodnie sąsiadki zostały w sobotę wręcz zdemolowane. Znakomity mecz rozegrała niesamowicie głodna gry Nora Mork, która w niedalekiej przeszłości borykała się z ciężką kontuzją.

Zielone światło otrzymały Serbki i Holenderki, których mecz przełożono ze względu na przypadki zakażeń SARS-CoV 2 w ekipie z Bałkanów. W pierwszej połowie dominowały Oranje. Jak z nut grała w bramce Tess Wester, która broniła w tej części meczu z imponującą, 56-procentową skutecznością. Na domiar złego, Serbia straciła jedną z liderek - Andreę Lekić. Pierwsza diagnoza? Zerwanie ścięgna Achillesa.

Serbia po zmianie stron postawiła wszystko na jedną kartę i zupełnie nie liczyła się z obroną rywalek, zdobywając w 30 minut aż dwadzieścia bramek. Znakomity mecz zaliczyły autorka dziesięciu celnych trafień - Katarina Krpez-Slezak, a także golkiperka Jovana Risović, która odbiła jedenaście rzutów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James trenuje z córką

W grupie B podziałem punktów zakończyło się spotkanie Hiszpania - Szwecja, ale pewnie nie byłoby to możliwe gdyby nie świetna Silvia Navarro w bramce. Doświadczona golkiperka wyłapała piętnaście rzutów, podczas gdy Filippa Idehn i Jessica Ryde z ekipy Trzech Koron zaliczyły łącznie osiem skutecznych interwencji.

Emocji nie zabrakło także w meczu z udziałem Czeszek. Znów szalała w bramce Petra Kudlackova, dzięki której nasze sąsiadki przez cały mecz liczyły się w grze o komplet punktów. W kluczowych momentach rywalizacji więcej zimnej krwi zachowały jednak Rosjanki, które mają już zapewniony awans.

ME 2020:

Grupa B:

Czechy - Rosja 22:24 (13:15)
Najwięcej bramek: dla Czeszek - Marketa Jerabkova 6; dla Rosjanek - Polina Wedechina, Daria Samochina i Julia Managarowa po 3.

Hiszpania - Szwecja 23:23 (13:10)
Najwięcej bramek: dla Hiszpanek - Nerea Pena 6, Ainhoa Hernandez 4; dla Szwedek - Melissa Petren 9, Linn Blohm 6.

Grupa C:

Holandia - Serbia 25:29 (15:9)
Najwięcej bramek: dla Holenderek - Danick Snelder 5; dla Serbek - Katarina Krpez-Slezak 10.

Grupa D:

Polska - Rumunia 24:28 (15:11) 
Najwięcej bramek: dla Polek - Aleksandra Rosiak 7; dla Rumunek - Cristina Neagu 8.

Niemcy - Norwegia 23:42 (14:22)
Najwięcej bramek: dla Niemek - Xenia Smits i Emily Bolk po 4; dla Norweżek - Nora Mork 12.

---> ME 2020. Chorwacja zaskoczyła Węgry. Triumfy Francuzek i Dunek
---> ME 2020. Obietnica poprawy. Dagmara Nocuń: Postaramy się grać lepiej

Komentarze (4)
avatar
Grieg
6.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Właściwie to Rumunki też już zapewniły sobie wyjście z grupy - w ewentualnej małej tabelce bez Norweżek będą mieć bilans bramek 1. 
avatar
alonso
6.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To co zagrały Holenderki w 2 połowie to .... blamaż. A od Serbek trzeba się uczyć waleczności i taktyki. 
avatar
Grieg
5.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W grupie C może wydarzyć się dosłownie wszystko - kto by pomyślał, że Holenderki, a zwłaszcza Węgierki po pierwszych meczach będą mieć zerowe konto. 
avatar
Grieg
5.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po trzech dniach mistrzostw trzy zespoły mają już pewny awans - Rosja i Szwecja w grupie B oraz oczywiście Norwegia w grupie D.