Dla niej to duży awans sportowy. Oktawia Płomińska zagra w Perle Lublin

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Oktawia Płomińska
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Oktawia Płomińska

Oktawia Płomińska bohaterką głośnego transferu. Zawodniczką MKS-u Piotrcovii Piotrków Trybunalski zainteresowała się MKS Perła Lublin. Dla skrzydłowej gra w zespole mistrzyń Polski będzie dużym krokiem w przód w karierze sportowej.

Płomińska na szerokie wody wypłynęła jeszcze za czasów gry w nieistniejącej już Pogoni Szczecin. Do stolicy Pomorza Zachodniego przeszła z KPR-u Ruchu Chorzów. Było to w maju 2017 roku.

Do tej pory dwukrotnie sięgnęła po srebrne medale w Pucharze Polski. Posmakowała również występów w europejskich pucharach. Ze wspomnianą Pogonią awansowała do finału Challenge Cup. Jako juniorka trzykrotnie zdobywała mistrzostwo Polski. 5 października skończy 23 lata.

Po rozwiązaniu szczecińskiej sekcji piłki ręcznej znalazła zatrudnienie w pierwszoligowym MTS-ie Żory. Z tym klubem nie dokończyła jednak rozgrywek. W marcu 2020 roku powróciła do rozgrywek w PGNiG Superlidze Kobiet i związała się z MKS-em Piotrcovią Piotrków Tryb.

ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"

- Moim celem był szybki powrót na parkiety PGNiG Superligi. W trakcie sezonu pojawiła się możliwość zmiany klubu, z tego też skorzystałam - stwierdziła.

Już wówczas interesowały się nią inne zespoły, ale uznała, że właśnie klub z województwa łódzkiego będzie dla niej najlepszy do dalszego rozwoju. Jak widać po transferze do MKS-u Perły, nie myliła się.

Warto dodać, że skrzydłowa z Piotrcovią podpisała umowę obowiązującą do maja 2022 roku. A zatem jej przejście do mistrzyń Polski wiązał się z wpłatą odstępnego. W sezonie 2020/2021 do siatki rywalek trafiła już 41 razy (w 9 występach). Jest najlepszą strzelbą piotrkowianek.

O pierwszy skład walczyć będzie razem z Joanną Gadziną. Druga lewoskrzydłowa, Dagmara Nocuń, od następnego sezonu przenosi się do Bundesligi do TuS Metzingen.

Czytaj także:
--> Arcyważny pojedynek Polaków w mistrzostwach świata
--> Miał grać w piłkę nożną, ale ostatecznie wybrał piłkę ręczną

Komentarze (1)
avatar
emeryt45
24.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na arenie międzynarodowej zero sukcesów ale za ta na krajowej nieustanne dewastowanie konkurencji przez wykup najzdolniejszych zawodniczek sadzenie ich na ławie byle by osłabić konkurencję i pł Czytaj całość