Piłka ręczna. Jeszcze więcej emocji. Reprezentacja Polski zremisowała z Czeszkami
Reprezentacja Polski zremisowała z Czeszkami 28:28 w rewanżowym meczu towarzyskim piłkarek ręcznych rozegranym w Wałbrzychu.
Od pierwszych minut rewanżu szanse otrzymały debiutantki Natalia Janas oraz bramkarka Barbara Zima. Wszystkie Biało-Czerwone grały dosyć dobrze w defensywie. W ataku nieźle wyglądała współpraca rozgrywających z obrotową Joanną Drabik. Błędy chwytu i podania Polek sprawiły jednak, że po dziesięciu minutach z mozolnie wypracowanej przewagi nic nie zostało. W tym czasie sporo było udanych interwencji bramkarek obu reprezentacji.
W 20. minucie Czeszki po raz pierwszy w tym dwumeczu wyszły na prowadzenie (8:7). Reprezentacji Polski zdecydowanie brakowało skuteczności przy rzutach z dystansu. Na ławce rezerwowych siedziała Kudłacz-Gloc. Kiepską zmianę dała Patrycja Świerżewska. Za to bohaterką ostatnich minut przed przerwą była lewoskrzydłowa Oktawia Płomińska, która w pewnym momencie odzyskała na chwilę prowadzenie dla naszych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!W grze Polek podobnie jak dzień wcześniej za dużo było prostych błędów. W 35. minucie podopieczne Jana Basnego uzyskały trzy bramki przewagi. Skutecznie kontrataki kończyła czeska skrzydłowa Veronica Mala. Na szczęście dla Biało-Czerwonych rywalki też popełniły kilka błędów i dwa z rzędu rzuty z daleka Natalii Nosek dało powrót na minimalne prowadzenie. Dobrze pilnowana była liderka naszych południowych sąsiadek Marketa Jerabkowa.
W ostatnim kwadransie gry trwała wymiana bramka za bramkę z niewielkim wskazaniem na podopieczne Arne Senstada. Sara Kowarowa skarciła je trzema z rzędu rzutami doprowadzając do kolejnego już tego dnia remisu. Jej koleżanki wróciły do skutecznego systemu obrony 5-1, wyłączając środek rozegrania. Ostatecznie wymiana ciosów zakończyła się remisem. Po końcowej syrenie szansę na zapewnienie zwycięstwa miała Adrianna Górna, ale jej rzut karny obroniła Hana Muckowa.
Zobacz także:
Wróciła "święta wojna". Łomża Vive Kielce w finale Pucharu Polski -->
Piłka ręczna, mecz towarzyski:
Polska: Płaczek, Zima - Płomińska 6, Janas 1, Łabuda 2, Gęga 3, Kudłacz-Gloc 4, Górna 1, Drabik 2, Rosiak, Nosek 4, Kochaniak 2, Szarawaga 3, Świerżewska, Nocuń
Karne: 3/4
Kary: 6 min.
Czechy: Rezackowa, Muckowa - Konecna 1, Polaskova 1, Kordovska, Kubalkova, Mikulaskova, Hurychova, Ticha 2, Marcikova 2, Kasparkova, J. Frankova, A. Frankova 4, Kovarova 4, Jerabkova 9, Mala 5, Prikrylova
Karne: 2/2
Kary: 4 min.
Sędziowali: Michał Fabryczny oraz Jakub Rawicki (Polska)