7 
Dla przypomnienia - Nafciarze z nawiązką nadrobili straty z Danii (30:27), pokonali GOG u siebie 31:26 i po raz pierwszy w historii zapewnili sobie udział w Final4 europejskiego pucharu. A to przecież nie koniec, Orlen Wisła Płock w dniach 22-23 maja zagra w Mannheim w Final4 z niemieckimi potęgami.
Płocczanie to jedyni przedstawiciele reszty Europy. O triumf w drugim z najważniejszych europejskich pucharów zagrają jeszcze Fuechse Berlin, SC Magdeburg i Rhein-Neckar Loewen. Rywale Nafciarzy to ścisła czołówka Bundesligi, Lwy z Mannheim niedawno dwukrotnie zdobyły tytuł, a Magdeburg i Fuechse zazwyczaj liczą się w grze o medale.
Najwięcej problemów z uzyskaniem awansu mieli berlińczycy, którzy musieli odrobić trzy bramki straty z Montpellier. Lisy w rewanżu swobodnie wygrały 31:23, aż 12 (!) bramek rzucił weteran Hans Lindberg. Po niespodziewanej porażce w Rosji podrażnione Lwy nie dały szans Czechowskim Niedźwiedziom (37:27). Najłatwiej poszło Magdeburgowi, Gladiatorzy dwukrotnie wysoko pokonali IFK Kristianstad. Piotr Chrapkowski tym razem nie rzucił bramki dla zwycięzców.
Wisła jest ostatnim polskim przedstawicielem w Europie. Wcześniej Łomża Vive Kielce odpadła w fazie TOP16 Ligi Mistrzów po porażce w dwumeczu z Nantes.
ZOBACZ:
To nie tak miało być. Koniec marzeń o MŚ!
Zacięte derby Dolnego Śląska
ZOBACZ WIDEO: UEFA, FIFA i kluby mogą dojść do porozumienia ws. Superligi. Wtedy stracą... polskie kluby?
Czy Orlen Wisła jest w stanie pokonać któryś z niemieckich zespołów? 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
