Fatalne wieści z Zabrza. Co za pech weterana

WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Martin Galia
WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Martin Galia

Martin Galia nie chciałby kończyć kariery w taki sposób. 42-letni Czech zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i czeka go operacja. W sezonie 2021/22 już nie zagra.

Weteran z Górnika Zabrza potwierdził w rozmowie dla strony czeskiej federacji, że jego kontuzja kolana jest poważna, co wyklucza występy do końca sezonu 2021/22. - Na ten moment wygląda na to, że był to ostatni mecz w mojej karierze, ale zostawiam sobie jeszcze otwartą furtkę - powiedział Czech we wspomnianym wywiadzie.

Kontrakt 42-latka w Zabrzu wygasa po sezonie 2021/22 i w obecnej sytuacji szanse na jego przedłużenie znacznie zmalały. Wcześniej Galia dawał prezesowi Bogdanowi Kmiecikowi powody, by myśleć nawet o kolejnej umowie dla Czecha.

Koło nosa przejdą mu także mistrzostwa Europy na słowackich i węgierskich boiskach, które miały być zwieńczeniem jego ponad 20-letniej przygody z kadrą. - Chciałbym przynajmniej pomagać kolegom jako asystent Rastislava Trtika - przyznał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał najpiękniejszej golfistki na świecie!

Galia trafił do Zabrza w 2016 roku jako gracz z dużym doświadczeniem w niemieckim Lemgo, Grosswallstadt i Goeppingen. Wyjazdu do Polski nie traktował jako sportowej emerytury, niezmiennie od pięciu lat jest czołowym golkiperem rozgrywek. Pewnie nadal stanowiłby wsparcie dla kolegów, gdyby nie pechowa interwencja po rzucie Antonio Pribanicia ze Stali Mielec. Po niefortunnym lądowaniu na lewej nodze noga wykręciła się w nienaturalny sposób i doszło do zerwania więzadeł.

W kadrze Górnika pozostają dwaj bramkarze, Jakub Skrzyniarz i Paweł Kazimier. Oprócz Galii, podobną kontuzję kolana leczy też prawoskrzydłowy Krystian Bondzior.

ZOBACZ:
Siódemka 6. kolejki w Superlidze
Niesamowite wejście bramkarza w Gdańsku

Komentarze (0)