Piotrcovia Piotrków Trybunalski jest jednym z tych zespołów, który chciałby liczyć się w grze o trofea i zakończyć sezon na podium. Ekipa Krzysztofa Przybylskiego w minionej kolejce musiała uznać wyższość jarosławianek, które mają takie same zamiary, a w środę niespodziewanie straciły punkt na wyjeździe z niżej notowanym EKS Startem Elbląg.
Przyjezdne mecz rozpoczęły koncertowo i nic nie zapowiadało takiego przebiegu rywalizacji. Defensywę elblążanek raz po raz nękały Karolina Jureńczyk i Aleksandra Oreszczuk. Zespół gości tym samym po ośmiu minutach gry prowadził pięć do jednego.
Drużyna z województwa łódzkiego zaliczyła jednak za dużo strat, żeby myśleć o zwycięstwie w regulaminowym czasie gry. W całym meczu piotrkowianki popełniły aż 15 błędów, a ich rywalki o cztery mniej, co nie wpływało korzystnie na jakość widowiska. To, czego nie zabrakło to z kolei wielkie emocje, szczególnie w końcówce spotkania.
Para sędziowska musiała pokazać w ostatniej minucie czerwoną, a później nawet niebieską kartkę Małgorzacie Trawczyńskiej, a następnie podyktowała rzut karny dla EKS Startu Elbląg. Gospodynie mogły zapewnić sobie wygraną za trzy punkty, ale Wiktoria Kostuch nie zamieniła "siódemki" na bramkę. Kapitalną paradą popisała się Daria Opelt!
ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!
Na siódmym metrze lepiej spisywały się zawodniczki z Piotrkowa Trybunalskiego, które wygrały konkurs rzutów karnych i dopisały do swojego dorobku dwa "oczka". Duża w tym zasługa innej golkiperki - Karoliny Sarneckiej, która zaliczyła dwie świetne interwencje.
EKS Start Elbląg - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 29:29 (17:16) k. 2:4
EKS: Hypka, Pająk 1 - Cygan 10, Kostuch 7, Wołoszyk 5, Stapurewicz 3, Dworniczuk 2, Szczepanik 1, Choromańska, Żarnoch, Głębocka, Owczarek, Tarczyluk.
Karne: 2/4
Kary: 4 min.
Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Jureńczyk 6, Oreszczuk 5, Klonowska 5, Trbović 5, Trawczyńska 4, Grobelna 1, Waga 1, Stanisławczyk 1, Królikowska 1, Sobecka, Majsak, Fesdorf.
Karne: 1/2
Kary: 10 min.
Sędziowie: Adam Dejna i Kamil Raszewski
---> Zawodnicy Górnika nie pomagają zdrowiu trenera. "Ja to się cieszę, że w ogóle jeszcze żyję"
---> Czy KPR Gminy Kobierzyce wraca już na właściwe tory? Trenerka odpowiedziała na ważne pytanie