Polacy wezwani. "Niektórzy nie zdążyli nawet zjeść śniadanie"

Karol Bielecki komentuje wyczyn polskiej reprezentacji. "Idzie nowe"

W tegorocznych mistrzostwach Europy w piłce ręcznej reprezentacja Polski radzi sobie znakomicie. Biało-Czerwoni wygrali z Austrią i Białorusią, mają na swoim koncie 4 punkty i liderują w grupie B europejskiego czempionatu.

W środę zagrają o pierwsze miejsce z Niemcami, którzy również dotychczas wygrali dwa spotkania. Przygotowania do tego meczu są jednak znacznie utrudnione. Wszystko przez decyzję słowackich organizatorów, którzy w wtorkowy poranek - na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania - wezwali Polaków na testy.

"Rano nasza reprezentacja dostała wezwanie na nagłe i nieoczekiwane testy pod groźbą niedopuszczenia do dzisiejszego spotkania. Nie wszyscy zawodnicy zdążyli nawet zjeść śniadanie. Trening odwołano. Czekamy znowu na wyniki, które obiecano nam do trzech godzin..." - przekazał ZPRP za pośrednictwem Twittera.

Po wezwaniu Polacy ustawili się w kolejce przed punktem poboru wymazów, który ulokowano w... budce z lodami. Wiadomo już, że nie odbędzie się trening. Wyniki mają być znane przed rozpoczęciem spotkania z Niemcami, ale z tym różnie wcześniej bywało.

Tak nagłe wezwanie na testy spotkało się z krytyką. Zareagował m.in. dziennikarz TVP Maciej Wojs. "Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić postępowanie EHF i słowackich organizatorów EHF Euro2022. Kpina" - napisał na Twitterze.

Organizacja mistrzostw Europy w piłce ręcznej na Słowacji wzbudza niemałe kontrowersje. Wcześniej Polacy bardzo długo oczekiwali na wyniki testów na koronawirusa, dyrektor sportowy Damian Drobik zgłaszał też obiekcje co do poziomu obsługi w hotelu, a poprzednie testy na obecność koronawirusa odbywały się... w ciemnym garażu.

Mecz Polaków z Niemcami odbędzie się w Bratysławie, a jego początek zaplanowano na godzinę 18:00. Transmisja odbędzie się w stacjach Eurosport 1 i Metro TV. Tekstową relację przeprowadzi serwis WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Mecz nie tylko o prestiż. Duża szansa przed Polakami
Niemieckie media o meczu z Polską

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa