To nie jest udany tydzień dla zespołu MOL-Pick Szeged. Obecny mistrz Węgier w środę odpadł z rozgrywek Ligi Mistrzów - mimo skromnej wygranej 36:35 z niemieckim Flensburgiem, podopiecznym Juana Carlosa Pastora nie udało odrobić się czterobramkowej straty i odpadli z dalszej rywalizacji.
Zaledwie trzy dni później zawodnicy Pick Szeged kolejny raz musieli przełknąć gorzką pigułkę. Tym razem zawiedli w krajowych rozgrywkach sensacyjnie przegrywając ze znacznie niżej notowanym zespołem Gyongyosi 28:30, który w tabeli zajmuje dopiero siódme miejsce!
Po 22 meczach Pick Szeged prowadzi w tabeli mając punkt przewagi nad odwiecznym rywalem z Veszprem (mają mecz mniej).O tytule mistrzowskim na Węgrzech rozstrzygnie dwumecz pomiędzy dwiema najlepszymi zespołami sezonu zasadniczego. W następnej kolejce zaplanowanej na 30 kwietnia dojdzie do hitu ligi węgierskiej - Pick Szeged zagra z Telekomem Veszprem.
Gyongyosi - Pick Szeged 30:28
Gyongyosi: Tomics - Gábori, Markez 4, Duris 4, Hegedüs 4, Ubornyák 5, Varsandán 4. Gerdán, Nkousa, Vilovski 5, Gráf 2, Vasic, Papp 2.
Pick Szeged: Mikler – Radivojevics 5/2, Henigman, Gaber 3, Mackovsek 3, Frimmel 7/4, Bombac 2. Csere: Tönnesen 1, Rosta, Bodó 2, Blonz, Garciandía 4, Martins, Sostaric 1.
Czytaj także:
Historyczny awans Ostrovii
ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie