- Rajd Szwecji to jedna z moich ulubionych rund w całym kalendarzu. W ubiegłym roku wygraliśmy tutaj pierwszy rajd dla Volkswagena, po świetnym pojedynku z Sebastienem Loebem. To był chyba mój najlepszych rajd w karierze. Podobnie jak Loeb musieliśmy dawać z siebie wszystko na każdym odcinku rajdu. Opłaciło się, bo na końcu udało nam się stanąć na najwyższym stopniu podium - wspomina wydarzenia z ubiegłorocznej edycji Rajdu Szwecji zwycięzca imprezy Sebastien Ogier.
- W tym roku role się nieco odwróciły. Teraz my jesteśmy zespołem, którego każdy chce pokonać. Tradycyjnie najtrudniej będzie rywalizować z kierowcami ze Skandynawii - dodał.
Kierowca Volkswagena zapytany o największych rywali w drugiej rundzie cyklu WRC, wskazuje właśnie na kierowców z północnej Europy. Wśród faworytów upatruje zwłaszcza zawodników własnego zespołu.
- Muszę uważać na Mikko Hirvonena czy Madsa Ostberga w Citroenie ale przede wszystkim muszę oglądać się na moich kolegów z Volkswagena: Jariego-Mattiego Latvalę i Adreasa Mikkelsena. Łatwo nie będzie ale chciałbym tu znów wygrać - zadeklarował Ogier.
Sebastien Ogier przewodzi klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Francuz wygrał inauguracyjną rundę w Monte Carlo zgarniając 27 punktów.