Rallysprint Kopna: Grzegorz Grzyb blisko podium w Czechach

WP SportoweFakty / Michał Domnik / Na zdjęciu: Grzegorz Grzyb
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Na zdjęciu: Grzegorz Grzyb

Tomas Kostka za kierownicą Skody Fabii R5 zwyciężył w pierwszej rundzie nowego sezonu czeskich rallysprintów Kopna 2018. Najlepszą lokatę spośród dużej grupy polskich kierowców zajął czwarty na mecie Grzegorze Grzyb.

Imprezą otwierającą nowy sezon popularnych za naszą południową granicą tzw. szybkich rajdów, była 24. edycja rozgrywanego od 1993 roku Rallysprint Kopna z bazą w Slušovicach.

Na starcie rajdu stanęło aż pięć polskich załóg. Prestiżowy pierwszy numer na liście startowej otrzymał Grzegorz Grzyb z pilotem Robertem Hundlą. Stajnię Rallytechnology reprezentowali z kolei Łukasz Habaj z Danielem Dymurskim, Zbigniew Gabryś z Arturem Natkańcem, Dariusz Poloński z Łukaszem Sitkiem oraz Grzegorz Bonder z Jakubem Gerberem.

Bezkonkurencyjny na trasie siedmiu odcinków specjalnych okazał się jednak reprezentant gospodarzy i w przeszłości trzykrotny zwycięzca rajdu Kopna - Tomas Kostka za kierownicą Skody Fabii R5.

33-latek pilotowany czwarty sezon przez Ladislawa Kucerę pokonał na mecie różnicą 34,5 sekundy Antonina Tlustaka i Ivo Vybirala w Hyundaiu i20 WRC. Trzecie miejsce zajęła męsko-żeńska załoga Martin Vlcek i Zakowa Jindriska w Fieście R5 (+35,8).

Niecałą sekundę stracił do podium Grzegorz Grzyb. Kierowca Rufa Sport przez długi czas zajmował miejsce w pierwszej trójce, aby w ostatniej próbie przegrać walkę o "pudło" z Vlcekiem.

Najwyżej sklasyfikowany kierowca zespołu Rallytechnology - Łukasz Habaj zajął 8. miejsce ze stratą minuty i 13 sekund do zwycięskiej załogi. Trzynasty był Zbigniew Gabryś, a 38. Grzegorz Bonder. Po pierwszym odcinku z powodu awarii skrzyni biegów z rajdu wycofał się Dariusz Poloński .

Rallysprint Kopna był pierwszą z sześciu rund tegorocznego sezonu popularnych wśród polskich kierowców i kibiców czeskich sprintów. Kolejna impreza - Rajd Vyskov odbędzie się w pierwszy weekend maja.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica: To czas w moim życiu, w którym jestem szczęśliwy

Źródło artykułu: