Zimą, zanim jeszcze rozpoczął się sezon w rajdowych mistrzostwach świata WRC, Kajetan Kajetanowicz pokazał, że ma sporo dystansu do otaczającego go świata. Ustronianin postanowił bowiem wjechać rajdówką na szczyt góry. Zadanie nie było łatwe, ale jego Subaru Impreza zdołała finalnie "wdrapać się" na Czantorię.
Nagranie ukazujące, jak Kajetanowicz atakuje rajdówką Czantorię, podbiło internet. Dlatego też kierowca Lotos Rally Team, korzystając z krótkiej przerwy w sezonie 2021 w WRC, postanowił podejść do kolejnego wyzwania.
"Znalazł idealny sposób na oranie, zobacz jaki!" - napisał krótko Kajetanowicz w social mediach, przedstawiając swój najnowszy popis.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko
Jako że obecnie mamy do czynienia z okresem żniw, to Kajetanowicz postanowił wybrać się na pole rolne. Najpierw najlepszy polski kierowca rajdowy zasiadł za sterami kombajnu, a następnie ciągnika rolniczego. W pewnym momencie doszedł jednak do wniosku, że lepiej orać pole... rajdówką.
Film Kajetanowicza ponownie wywołał ekscytację wśród kibiców rajdowych. Jednak lada moment ustronianin będzie musiał zapomnieć o zabawie. W dniach 9-12 września zaplanowano Rajd Grecji, w którym kierowca Lotos Rally Team powinien wziąć udział. Polak obecnie walczy o tytuł mistrza świata w klasie WRC3.
Czytaj także:
Pokonał 24h Le Mans bez rąk i nóg
24h Le Mans w dobie COVID-19