Sensacyjna decyzja Krzysztofa Hołowczyca
Krzysztof Hołowczyc nie powiedział ostatniego słowa w Rajdzie Dakar. W czwartek jeden z lepszych polskich kierowców ogłosił powrót na trasę najtrudniejszej imprezy terenowej świata.
Olsztynianin regularnie pojawiał się jednak na rajdowych trasach, rywalizując m.in. w wybranych imprezach terenowych Baja i regularnie trenując na polskich poligonach. W czwartek 60-latek ogłosił, że rozpoczyna program "Road to Dakar". Zakłada on występy w Pucharze Świata w rajdach Baja w sezonie 2023, a punktem kulminacyjnym będzie powrót na trasy Dakaru w roku 2024.
- Mówiłem, że jeszcze tam wrócimy - przekazał Krzysztof Hołowczyc przy okazji odkrywania swoich planów na najbliższe miesiące. Pilotem olsztynianina będzie Łukasz Kurzeja, z którym od kilku sezonów tworzy on udany duet. Załoga Hołowczyc-Kurzeja w sezonie 2021 zdobyła m.in. Puchar Europy w rajdach Baja. Teraz jej celem jest wygranie Dakaru, co nie będzie zadaniem łatwym.
ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił toPodobnie jak to miało miejsce przed laty, Krzysztof Hołowczyc korzystać będzie z rajdówki przygotowanej przez niemiecki zespół X-Raid. - Będzie to nowa wersja modelu MINI Countryman T1. - To zupełnie nowa konstrukcja, która swoją prezentację będzie miała w połowie grudnia - wyjaśnił kierowca z Olsztyna, który odpowiada za testy nowego modelu na drogach. W terenie jego możliwości sprawdza inna legenda Dakaru - Stephane Peterhansel.
Co ciekawe, pierwotny plan zakładał, że Hołowczyc wystartuje już w Dakarze 2023, ale pojawiły się opóźnienia w produkcji nowego modelu MINI. W efekcie Polacy musieli nieco zmodyfikować swoje założenia.
Załoga Hołowczyc-Kurzeja zmagania w Pucharze Świata w rajdach Baja rozpocznie 2 lutego - wtedy rozpocznie się impreza w Arabii Saudyjskiej. Cały cykl składa się z ośmiu rund. Kierowcy rywalizować będą również w Katarze, Włoszech, Hiszpanii, Polsce, Portugalii, Jordanii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Czytaj także:
Robert Kubica w Dakarze? To zdjęcie rozpali kibiców
Stracili miliony dolarów i kierowcę. Zespół F1 wyciągnął wnioski
-
zet22 Zgłoś komentarz
Niech lepiej zajmie się wnukami a potem reklamami............. -
alojzy Zgłoś komentarz
Jest nadzieja, że chociaż, nie będzie demolował samochodów, jak dekarz z Wisły! -
T1000 Zgłoś komentarz
Jak znam życie, to zaraz po starcie zepsuje mu się samochód i będzie po zawodach... -
oldie Zgłoś komentarz
drugi kubica? -
Jakul13 Zgłoś komentarz
On taki suszony się zrobił, żeby łatwiej ten Dakar przebytować? -
kim 69 Zgłoś komentarz
Iławie i mogę tylko powiedzieć czapki z głów.....bardzo miły człowiek nie wywyższający się ponad innych ludzi..........Krzysztof .H -
o ja cię Zgłoś komentarz
potrafił czasem wygrywać koniecznie chce żeby pozostawić załosny obraz celebryty i niesmak związany z obrazem kiepskiego kierowy -
mirza Zgłoś komentarz
Taka Maryla Rodowicz. -
Janek Malinowski Zgłoś komentarz
To on będzie reklamował na Dakarze telefony z PLAY dla jego firmy co zajmuje się rozbijaniem auteczek :P -
czarny1956 Zgłoś komentarz
Kto jeszcze sponsoruje tego post komunistycznego celebryte?l teraz albo Cichopek , Karolak a dołączył Hołowczyc, śmiechu warte. -
model Zgłoś komentarz
Czy to ten co kazał wyciąć wszystkie drzewa na p pijany 15 latek bez prawa jazdy mógł sobie bezpiecznie jeździć? Zanim wytnie tysiąc drzew niech najpierw posadzi chociaż jedno!!! -
prezespis Zgłoś komentarz
czy to ten co mowil ze nie jechal 190 km/godz i sie klocil z policjantami ? -
Szczepan Michlak Zgłoś komentarz
A kto to jest ten Hołowczyc? U niego tylko kasa się liczy a rżnie wielką "gwiazdę" !