Robert Kubica w Dakarze? To zdjęcie rozpali kibiców

Robert Kubica szczerze o decyzji zespołu

"Przygotowania do Dakaru, dzień pierwszy" - napisał w mediach społecznościowych Robert Kubica i zaprezentował zdjęcia z pustyni, na których można go zobaczyć u boku Macieja Giemzy. Fotografia opublikowana przez polskiego kierowcę wywołała natychmiastową reakcję polskich fanów. "Rewelacja", "w końcu coś się dzieje", "ogień" - to tylko niektóre komentarze kibiców.

Wydaje się jednak, że Kubica swoim najnowszym wpisem postanowił jedynie nieco pobawić się z kibicami i wykorzystał fakt, że przebywa wraz z kolegami z Orlen Team na obozie przygotowującym do rywalizacji w Rajdzie Dakar. 37-latek ledwie kilka dni temu mówił WP SportoweFakty, że jego przyszłość związana jest z wyścigami długodystansowymi WEC.

- Najbliżej jest mi do wyścigów długodystansowych. Chciałbym tą drogą walczyć o wygraną w 24h Le Mans. To fajnie brzmi, ale nie wiem, czy kiedykolwiek się stanie - powiedział nam Kubica, który celuje w starty w klasie Hypercar.

ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to

Kubica w przeszłości był już pytany o start w Dakarze. Wynika to z faktu, że krakowianin ma za sobą kilka lat startów w rajdach samochodowych WRC. Wielu kierowców w późniejszym etapie kariery decyduje się na zmianę środowiska i rywalizację w terenie. W Polsce taką drogą poszedł m.in. Krzysztof Hołowczyc, zaś na świecie z WRC do Dakaru przenieśli się chociażby Sebastien Loeb czy Carlos Sainz.

- Mało wiem o Dakarze. Lubię robić różne rzeczy, ale takie których próbowałem. Dakar jest inną dyscypliną motorsportu. Nie jest łatwy. W Dakarze ważne jest doświadczenie. Minimum trzeba jeździć w nim 4-5 lat, by się go w ogóle nauczyć. Tymczasem ja mam doświadczenie, które niekoniecznie by mi pomogło w rajdach cross-country - mówił Kubica w roku 2020, gdy kibice chcieli wiedzieć, czy podejmie się startu w Dakarze.

Najbliższy Rajd Dakar na początku 2023 roku rozegrany zostanie w Arabii Saudyjskiej. Po raz kolejny na jego starcie zobaczymy załogę Orlen Team, która od ponad 20 lat jest obecna w najtrudniejszej imprezie terenowej świata. Z pustynią zmierzą się m.in. Jakub Przygoński i Maciej Giemza.

Czytaj także:
Lawina krytyki pod adresem Verstappena. "Dziecinne zachowanie"
Zmiana warty w Mercedesie. Russell stanie się problemem dla Hamiltona