Warszawskie Safari z międzynarodową obsadą

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe
Materiały prasowe
zdjęcie autora artykułu

Kto stanie na najwyższym stopniu podium przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie? Tego dowiemy się dopiero w sobotni wieczór, 25 czerwca. Ale już dziś wiadomo, kto przystąpi do rywalizacji w Warszawskim Safari.

Listę zgłoszeń Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych otwiera czesko‐polski duet ‐ Miroslav Zapletal i Bartosz Momot - na Hummera przykleją oni numer startowy 101. W sezonie 2016 ekipa wygrała już dwa rajdy z cyklu RMPST i jak na razie wiele wskazuje na to, że możemy mieć mistrza Polski z Czech. To niejedyna załoga z zagranicy, która postanowiła spróbować swoich sił w Warszawskim Safari. Zgłosił się też Zdenek Porizek (jego Ford F150 również jest dobrze znany polskim kibicom) oraz ekipa z Białorusi ‐ za kierownicą Opla Campo zasiądzie Aleksiej Asmalouski. Samochód używany przez naszych wschodnich sąsiadów ma napęd jedynie tylnej osi i mocny benzynowy silnik.

Oczywiście nie brak też czołowych polskich zawodników: świetną formę prezentuje zwycięzca Baja Drawsko Sławomir Wasiak, tradycyjnie liczyć możemy na popisową jazdę w wykonaniu Marcina Łukaszewskiego - w tym sezonie nie wiedzie mu się co prawda w cyklu RMPST, za to osiąga świetne rezultaty w mistrzostwach CEZ‐u. Rozważnie, ale szybko odcinki pokonuje Włodzimierz Grajek, a kolejny start praktycznie nowym, rewelacyjnym autem zaliczy Michał Małuszyński (Toyota Hilux z Overdrive). W kategorii RMPST łącznie wystartować ma 23 zawodników, a listę dopełniają m.in. załogi z grupy T2, z liderami tegorocznej klasyfikacji ‐ Grzegorzem Szwagrzykiem i Jakubem Moliterem na czele.

Przed samochodami rywalizującymi w cyklu RMPST na trasę wyruszą motocykliści i quadowcy. Zgłosiło się aż ośmiu kierowców jednośladów (z "jedynką" wystartuje Piotr Zawiliński). Czterech zawodników wystartować chce quadami napędzanymi na jedną oś (z najniższym numerem 9 pojedzie Adrian Janik), zaś quadami 4x4 - aż 10 (z Andrzejem Pieronem na czele). Również 10 ekip zdecydowało się wystawić do rywalizacji pojazdy UTV - w tej kategorii zawodnicy mają dowolność, mogą jechać samodzielnie lub z pilotem, ale w Warszawie wszyscy zdecydowali się na jazdę w dwuosobowych teamach. Z najwyższym numerem pojedzie lider tegorocznej klasyfikacji, Mateusz Budziło. W tym gronie również znalazła się zagraniczna załoga - Christophe Courtin reprezentuje Francję.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Marek Koźmiński po Ukrainie: Kiedyś musiał przyjść dołek (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Na trasie oglądać też można rywalizację załóg samochodowych, w których kierowcy nie mają rajdowej licencji. W tym sezonie zdecydowanie najlepiej radzi sobie team Jacek Soboń/Kacper Jeneralski i to oni przystąpią do rywalizacji z najniższym (w tej grupie zawodników) numerem – 201. Ekipa ma potężną przewagę nad Tomaszem Gołką i Filipem Gołką, ale nie zapominajmy, że ci drudzy również są bardzo doświadczeni i mają wyraźnie mocniejszy samochód. Poza silnymi autami grupy S1 nie zabraknie też kierowców w niemal seryjnych autach (grupa S2).

Organizatorzy zapraszają kibiców już w piątek po południu pod Centrum Olimpijskie PKOl na warszawskim Żoliborzu. Można będzie przejść się po miasteczku rajdowym oraz podziwiać popisy zawodników trialowych jeżdżących na rowerach i motocyklach.

Rywalizacja zawodników na prologu (2,9 km) rozpocznie się o 16:50. W sobotę rozegrane mają być trzy odcinki specjalne: próba Zielony (46,1 km) przejeżdżana będzie dwukrotnie, pierwszy zawodnik na trasę wyruszy o 8:25, potem o 12:05. Uzupełnieniem będzie oes Mały (24,2 km), który wystartować ma o 15:35. Na kibiców czeka specjalna strefa w Okuniewie (dojazd od drogi nr 637).

Źródło artykułu: