Benediktas Vanagas, podobnie jak w poprzednich latach, walczył o czołowe lokaty w Rajdzie Dakar. Po trzecim etapie litewski kierowca, pilotowany przez Filipe Palmeiro, znajdował się na piętnastej pozycji i miał chrapkę na awans do czołowej dziesiątki. Jednak w czwartek szybka jazda zakończyła się fatalnie dla kierowcy Toyoty Hilux.
Vanagas na prostym i szybkim odcinku trasy dachował. Z udostępnionego w mediach społecznościowych nagrania widać, jak nagle podbiło rajdówkę Litwina, po czym zaczęła ona rolować. Zniszczenia w samochodzie okazały się na tyle poważne, że dla załogi był to koniec jazdy.
"Nasz Dakar jest zakończony. Nie dostałem wcześniej żadnego ostrzeżenia" - napisał na Facebooku kierowca z Litwy, który nie spodziewał się, że na wydmie straci panowanie nad pojazdem.
ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat
"Pozwólcie mi wyjaśnić, nie mam żadnych pretensji do Filipe" - dodał później Vanagas.
Czwarty etap Rajdu Dakar okazał się dość pechowy. Na trasie swój pojazd uszkodził Stephane Peterhansel, który musiał po raz kolejny w tej edycji imprezy poprosić o pomoc ekipę serwisową.
O piekle Dakaru przekonał się też Nani Roma. Hiszpan wycofał się po przejechaniu 80. kilometrów środowej trasy, po tym jak w jego samochodzie doszło do awarii zawieszenia i urwania koła. Chwilę wcześniej Roma też miał przygodę i dachował.
Czytaj także:
Lewis Hamilton porzuci F1 na rzecz filmów?! Znane szczegóły
Zdjęcie Michaela Schumachera poruszyło fanów F1