Polskie siatkarki śpiewały piosenkę Dody. Wokalistka zareagowała na nagranie

Żona Bartosza Kurka odpowiedziała na atak. Nie gryzła się w język

Ograły Niemki, Amerykanki, Włoszki i jadą na igrzyska olimpijskie 2024 w Paryżu! Reprezentacja Polski kobiet znakomicie zareagowała na wpadkę z Tajlandią (2:3) i za sprawą zwycięstw z wcześniej wspomnianymi rywalkami zapewniła sobie udział w przyszłorocznej imprezie, która odbędzie się we Francji.

Po ograniu Włoszek zapanowała ogromna euforia. Oczywiście nie zabrakło także świętowania ze strony naszych siatkarek. Gdy te opuszczały łódzką Atlas Arenę, robiły to tanecznym krokiem.

Moment, w którym Polki przenosiły się do autokaru nagrały kamery TVP Sport. A wideo ukazało się w mediach społecznościowych, dzięki czemu wiadomo, że towarzyszyła im piosenka "Nie daj się". Jej autorką jest polska wokalistka Dorota Rabczewska, znana pod pseudonimem Doda.

Sama Rabczewska postanowiła zareagować na filmik, który ukazał się na facebookowej stronie stacji telewizyjnej. "Brawo!!!!" - napisała krótko Doda, dodając do swojego komentarza emotikon serca.

Dla naszych siatkarek to już koniec tegorocznego sezonu reprezentacyjnego, podczas którego oprócz biletu do Paryża wywalczyły historyczny brązowy medal Ligi Narodów. Teraz przed nimi powrót do klubowych obowiązków. Biało-Czerwone spotkają się ze sobą ponownie dopiero w 2024 roku.