Czy znów zakotłuje się na dole tabeli? Dwa mecze Tauron Ligi w poniedziałek

Materiały prasowe / tauronliga.pl / Bianka Sawoniuk / Na zdjęciu: siatkarki Energi MKS-u Kalisz
Materiały prasowe / tauronliga.pl / Bianka Sawoniuk / Na zdjęciu: siatkarki Energi MKS-u Kalisz

W poniedziałek dopełni się 18. kolejka Tauron Ligi. Do końca fazy zasadniczej coraz bliżej, a walka o utrzymanie w elicie robi się coraz ciekawsza. Przed nami mecze we Wrocławiu i Tarnowie.

Starcie siatkarek #VolleyWrocław z Grupą Azoty Chemikiem Police zawiera wyraźnego faworyta - oczywiście będzie nim zespół gości, który zmierza po pierwsze miejsce na starcie fazy play-off. Szczególnie po tym, jak w poprzedniej serii gier pokonał w Łodzi ŁKS Commercecon w czterech setach prezentując siatkówkę na naprawdę dobrym poziomie

- Te nasze dobre statystyki to nasza wspólna robota. To robi wrażenie. Dziewczyny świetnie atakowały, przyjmowały, wykorzystywały blok. Wszystko działało dokładnie tak, jak tego chciałyśmy - mówiła nam po tamtym spotkaniu rozgrywająca ekipy z Pomorza Zachodniego, Marlena Kowalewska.

Nie da się ukryć, że na dokładnie odwrotnym biegunie są siatkarki ze stolicy Dolnego Śląska, które wciąż czekają na to, by w 2024 wygrać jakikolwiek mecz. Sześć ostatnich spotkań przegrały - i to nie tylko z krajową czołówką, jak PGE Rysice Rzeszów, ale także z drużynami z dołu tabeli, jak Metalkas Pałac Bydgoszcz. W minioną środę odpadły z Tauron Pucharu Polski po porażce 1:3 z UNI Opole.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że w ostatnich tygodniach zespół trenera Michala Maška borykał się z dużymi kłopotami zdrowotnymi. Z tego powodu przełożony został styczniowy mecz z Energą MKS-em Kalisz. Jednak fakty są takie, że wrocławianki wyleciały z czołowej ósemki. Mają wszystko w swoich rękach, by do niej wrócić, ale potrzebne są wygrane lub przynajmniej punkty.

Uroczyste zwieńczenie 18. kolejki Tauron Ligi będzie miało miejsce w tarnowskiej Arenie Jaskółka, gdzie Grupa Azoty Akademia Tarnów podejmie Energę MKS Kalisz. Siatkarki trenera Błażeja Krzyształowicza zajmują ostatnią pozycję w tabeli, lecz ich strata do jedenastego Metalkasu Pałacu Bydgoszcz to zaledwie jeden punkt.

A w ostatnim czasie Energa MKS Kalisz przeżywa poważny kryzys. Kiepskie wyniki spowodowały zmianę trenera - Marcina Widerę zastąpił Przemysław Michalczyk, ale wciąż ekipa z Wielkopolski czeka na wygraną. Na razie pod wodzą nowego szkoleniowca przegrała u siebie z BKS-em Bostik ZGO Bielsko-Biała 0:3, a także w Łodzi z ŁKS-em Commercecon 0:3 w ćwierćfinale Tauron Pucharu Polski.

- Próbujemy wrócić do swojej gry, do tego, by dziewczyny uwierzyły, że można się podnieść po kilku porażkach. Widać było w tych spotkaniach, że jesteśmy drużyną, która szuka swojej gry. Mamy sporo problemów przy wystawie piłki wysokiej, bo nie mamy takiej siły ognia jak BKS czy ŁKS. Musimy wykorzystać inne cechy naszych skrzydłowych - podkreśla trener Michalczyk w rozmowie z klubowymi mediami.

Kaliszanki póki co są na ósmej pozycji w tabeli, ale ich każde potknięcie może kosztować stratę tej lokaty. Szczególnie, że przed nimi jeszcze wspominane bezpośrednie starcie z #VolleyWrocław, a punkt w starciu z ŁKS-em Commercecon Łódź wyszarpała w niedzielę ITA TOOLS Stal Mielec.

Program 18. kolejki Tauron Ligi na poniedziałek, 5 lutego:

17:00 #VolleyWrocław - Grupa Azoty Chemik Police 

20:30 Grupa Azoty Akademia Tarnów - Energa MKS Kalisz 

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty Chemik Police 75 27 25 2 79:14
2 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 64 28 22 6 71:33
3 PGE Rysice Rzeszów 60 28 20 8 68:33
4 ŁKS Commercecon Łódź 57 26 20 6 65:34
5 Grot Budowlani Łódź 43 27 14 13 52:45
6 UNI Opole 36 26 11 15 43:53
7 MOYA Radomka Radom 32 26 11 15 45:57
8 ITA TOOLS Stal Mielec 25 24 8 16 36:57
9 Energa MKS Kalisz 25 26 8 18 36:60
10 KGHM #VolleyWrocław 19 24 7 17 33:60
11 Metalkas Pałac Bydgoszcz 15 22 5 17 20:55
12 Grupa Azoty Akademia Tarnów 8 22 2 20 15:62

Czytaj również: Emocjonujące widowisko w Opolu. Wyrównany pojedynek sąsiadów w tabeli dla gospodyń

Źródło artykułu: WP SportoweFakty