Zaledwie 41 godzin po zakończeniu półfinałowego starcia, siatkarzom Asseco Resovii Rzeszów przyszło walczyć o ligowe punkty z PSG Stalą Nysa. W tej sytuacji nikogo nie powinno dziwić, że trener Giampaolo Medei zdecydował się dać odpocząć podstawowej szóstce. Na placu gry w pierwszym składzie pojawili się m.in. Jakub Bucki, Jakub Lewandowski i Adrian Staszewski.
Pokerowa zagrywka włoskiego szkoleniowca przyniosła doskonałe efekty. Zaskoczeni goście kompletnie nie byli przygotowani na tak ustawionego rywala. Rzeszowianie przejęli inicjatywę i błyskawicznie odjechali rywalom (9:4). Daniel Pliński poprosił o przerwę, aby w mocnych słowach zmotywować swój zespół. Na niewiele się to zdało. Miejscowi doskonale prezentowali się na kontrze. Imponująco w ofensywie radzili sobie zwłaszcza Jakub Bucki i Klemen Cebulj.
Nysianie byli kompletnie bezradni. Nie pomogły zmiany i wejście na parkiet Patryka Szczurka, Macieja Muzaja i Kamila Kosiby. Przewaga Pasów powiększała się w zastraszającym tempie (17:17). Asseco Resovia nie odpuszczała nawet na moment, od początku do końca kontrolując boiskowe wydarzenia. Kropkę nad "i" w tym secie postawił zagrywką Jakub Bucki.
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"
Niewiele się zmieniło w kolejnej partii, ponownie Daniel Pliński musiał prosić o przerwę, bowiem wynik już na początku wymknął się jego podopiecznym (6:1). Nysianie kompletnie nie radzili sobie z zagrywką rywali, zwłaszcza Fabiana Drzyzgi i Jakuba Buckiego. Fatalnie w przyjęciu wyglądał Kamil Kosiba. Podopieczni Giampaolo Medei nie wstrzymywali ręki i w szybkim tempie powiększali przewagę (14:6).
Daniel Pliński był zdegustowany postawą swoich podopiecznych, nie miał jednak zbyt wielu argumentów, aby cokolwiek zmienić. W ataku nie istniał Zouheir el Graoui, jeszcze gorzej wyglądał Maciej Muzaj, który po pierwszym secie wrócił do kwadratu dla rezerwowych, ustępując miejsca bardzo przeciętnemu Remigiuszowi Kapicy. Prawoskrzydłowy gości w końcówce seta błysnął doskonałą zagrywką, ratując swój zespół przed blamażem. Siatkarze z Nysy zdołali zmniejszyć stratę, porażki jednak nie zdołali uniknąć.
W trzecim secie przez moment wydawało się, że nysianie zdołają nawiązać walkę z rywalami. Po zepsutej zagrywce Klemena Cebulj na tablicy wyników widniał rezultat 5:4. Seria błędów po stronie gości i as serwisowy Jakuba Lewandowskiego sprawiły, że sytuacja szybko wróciła do normy. Asseco Resovia odskoczyła na pięć punktów i ponownie przejęła kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami (9:4).
Gospodarze chyba zbyt szybko poczuli smak wygranej w meczu. Na moment rzeszowianie kompletnie stanęli, co przyjezdni wykorzystali. Po autowym ataku Jakuba Buckiego PSG Stal po raz pierwszy wyszła na prowadzenie (14:15). Chwilę później Zouheir el Graoui ostrzelał Asseco Resovią zagrywką. Tunezyjczyk swoim serwisem "zagotował" rywali, właściwie odwracając losy seta.
Podrażnieni gospodarze w czwartej odsłonie postanowili dokończyć dzieła. Dobre ataki Adriana Staszewskiego i skuteczny blok Pasów, pozwoliły Asseco Resovii odzyskać kontrolę (8:4). Nysianie tym razem nie mieli argumentów, aby odpowiedzieć. Zouheir el Graoui, który swoim serwisem odwrócił losy trzeciego seta, tym razem nie był na zagrywce tak skuteczny. Sporo błędów popełniał w ataku Wojciech Włodarczyk. To była woda na młyn dla ekipy z Podpromia (14:8).
Grający na luzie rzeszowianie konsekwentnie powiększali przewagę. As serwisowy Klemena Cebulj i kolejny chwilę później w wykonaniu Jakuba Buckiego, zwiększyły dystans do 10 punktów. W tym momencie stało się jasne, że takiej przewagi gospodarze nie pozwolą sobie roztrwonić. Grając na luzie, podopieczni Giampaolo Medei dokończyli dzieła, zasłużenie inkasując komplet punktów.
Asseco Resovia Rzeszów - PSG Stal Nysa 3:1 (25:13, 25:19, 17:25, 25:16)
Asseco Resovia: Cebulj, Staszewski, Drzyzga, Lewandowski, Bucki, Mordyl, Potera (libero) oraz Louati, Wróbel;
PSG Stal: El Graoui, Kramczyński, Gierżot, Kapica, Żukowski, Zerba, Szymura (libero) oraz Kosiba, Muzaj, Szczurek, Abramowicz.
MVP: Fabian Drzyzga (Asseco Resovia)
Tabela PlusLigi:
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Jastrzębski Węgiel | 88 | 35 | 30 | 5 | 95:33 |
2 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 86 | 37 | 30 | 7 | 98:43 |
3 | Projekt Warszawa | 72 | 34 | 24 | 10 | 80:42 |
4 | Asseco Resovia Rzeszów | 68 | 34 | 24 | 10 | 84:51 |
5 | Bogdanka LUK Lublin | 61 | 34 | 21 | 13 | 76:57 |
6 | Trefl Gdańsk | 56 | 36 | 17 | 19 | 72:67 |
7 | PSG Stal Nysa | 50 | 34 | 16 | 18 | 67:70 |
8 | Indykpol AZS Olsztyn | 48 | 34 | 14 | 20 | 64:70 |
9 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 47 | 34 | 16 | 18 | 61:63 |
10 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 46 | 32 | 16 | 16 | 59:64 |
11 | Barkom Każany Lwów | 38 | 32 | 13 | 19 | 52:70 |
12 | Ślepsk Malow Suwałki | 35 | 32 | 12 | 20 | 48:71 |
13 | KGHM Cuprum Lubin | 32 | 34 | 10 | 24 | 46:81 |
14 | GKS Katowice | 30 | 32 | 10 | 22 | 46:76 |
15 | Steam Hemarpol Norwid Częstochowa | 24 | 30 | 7 | 23 | 34:77 |
16 | Enea Czarni Radom | 20 | 30 | 7 | 23 | 29:76 |
Czytaj także:
Marcin Janusz zwrócił się do kibiców. Wielka klasa rozgrywającego ZAKSY
Poruszające słowa siatkarzy ZAKSY po odpadnięciu z Ligi Mistrzów