Sobotnie widowisko siatkarskie na South Paris Arena 6 podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu rozegrało się w dwóch aktach. Pierwszy stanowił wielki finał turnieju panów, którym Polacy musieli niestety uznać wyższość Francuzów (0:3), ale co najważniejsze spełnili marzenie o olimpijskim medalu. W drugim starciu dnia o brąz powalczyły z kolei Brazylijki i Turczynki.
Obie drużyny miały za sobą zupełnie inne spotkanie półfinałowe. Mistrzynie Europy przegrały bowiem dość łatwo 0:3 z Włoszkami. Canarinhas z kolei miały za sobą emocjonującą, pięciosetową batalię z broniącymi tytułu Amerykankami. Zespoły te po raz ostatni zmierzyły się podczas Ligi Narodów, gdzie triumf 3:0 odniosły Brazylijki.
Lepsze otwarcie zanotowały Turczynki, które wygrały trzy pierwsze akcje. Choć po chwili na 4 punkty odskoczyły rywalki, szybko na tablicę wrócił wynik. Środkowy fragment był bardzo wyrównany i pełen efektownych akcji z obu stron. W decydujących fragmentach przewagę ponownie zbudowały Brazylijki, odskakując na 22:20. Seta zakończyły 3-punktową serią i wygraną 25:21.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Fornal: staram się od tego odciąć
Nakręcone Canarinhas mocno weszły w drugą odsłonę, wychodząc na 4:0. Zawodniczki Daniele Santarellego szybko odrobiły jednak stratę i zaczęły budować przewagę po swojej stronie. Dość stwierdzić, że odskoczyły nawet na 16:12. Rywalki nie miały jednak zamiaru się poddawać i u progu decydującej fazy wyszły na remis. Finalnie Turczynki wypuściły z rąk tę partię, która zakończyła się wygraną Brazylii 27:25.
Kolejny set od początku był wyrównany, jednak delikatną przewagę miały siatkarki Jose Roberto Guimaraesa. Od stanu 15:15 kontrolę na parkiecie przejęły już Turczynki, które złapały swój rytm gry i okazywały charakterystyczną dla siebie radość. To pozwoliło im odskoczyć na 4 punkty i choć w końcówce rywalki jeszcze nawiązały walkę, mistrzynie Europy wygrały 25:22 i utrzymały się w walce o medal.
Otwarcie czwartej partii pozwalało im wierzyć w powodzenie tej misji, bowiem udało im się odskoczyć na 7:4. Radość Turczynek nie trwała jednak długo. Canarinhas odpowiedziały bowiem dwoma punktowymi seriami, które pozwoliły im uciec na 14:8. Mistrzynie Europy nie potrafiły się już podnieść po takim ciosie. Brazylijki rozbiły je do 15 i zdobyły brązowy medal.
Mecz o brązowy medal w siatkówce kobiet:
Brazylia - Turcja 3:1 (25:21, 27:25, 22:25, 25:15)
Zobacz także:
Jakub Kochanowski zwrócił się z apelem do kibiców i dziennikarzy
Gwiazdor Francji przemówił po pokonaniu Polski