Prosecco Doc Imoco Conegliano nie miało sobie równych w tej edycji Ligi Mistrzyń. Dominatorki ligi włoskiej kroczyły od zwycięstwa do zwycięstwa, a w niedzielnym finale pokonały 3:0 Savino Del Bene Scandicci. Wywalczyły tym samym piąte trofeum w sezonie. Wcześniej wywalczyły kolejne mistrzostwo kraju, Superpuchar Włoch, Puchar Włoch oraz klubowe mistrzostwo świata.
Udział w tych wszystkich sukcesach miały dwie polskie siatkarki. Mowa o liderce Conegliano, Joannie Wołosz oraz Martynie Łukasik. Dla jednej z najlepszych rozgrywających świata był to już trzeci triumf w LM. Przyjmująca z kolei po raz pierwszy cieszyła się ze zwycięstwa w tych prestiżowych rozgrywkach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za wyczyn. I to w wieku 82 lat!
Łukasik została tym samym piątą Polką w historii, która może pochwalić się wygraniem Ligi Mistrzyń. Jako pierwsza dokonała tego legendarna Dorota Świeniewicz, która w sezonie 2005/06 triumfowała w barwach Perugii.
Do niedzieli najwięcej zwycięstw w tych rozgrywkach miała na swoim koncie Katarzyna Gujska. Rozgrywająca wraz z Bergamo wygrywała LM w sezonach 2006/07, 2008/09 i 2009/10. Wówczas w tym zespole występowały też m.in. wielkie włoskie siatkarki, a konkretnie Eleonora Lo Bianco, Francesca Piccinini oraz Serena Ortolani.
Na kolejny "polski" triumf w Lidze Mistrzyń nie musieliśmy długo czekać. Już w sezonie 2010/11 ze zwycięstwa w tych rozgrywek cieszyła się bowiem Małgorzata Glinka-Mogentale. Atakująca była czołową postacią VakifBanku Stambuł i została wówczas MVP turnieju finałowego. Glinka-Mogentale powtórzyła ten sukces w sezonie 2012/13.
W najnowszej siatkarskiej historii królową LM była już Wołosz, która oprócz tego sezonu cieszyła się z triumfu w barwach Conegliano również w sezonach 2020/21 i 2023/24. Dołączenie do tego grona jest wielkim osiągnięciem Łukasik, przed którą być może jeszcze wiele innych sukcesów.