Korespondencja z Filipin - Arkadiusz Dudziak
Reprezentacja Polski w sobotę rozpoczęła walkę w mistrzostwach świata siatkarzy na Filipinach. Biało-Czerwoni na inaugurację pokonali Rumunów 3:0, mimo delikatnych problemów w pierwszej partii.
Jak się okazuje, część zawodników w kadrze ma drobne problemy zdrowotne. Część siatkarzy narzekała chociażby na zbyt mocną klimatyzację w hotelu, co kontrastuje z duszną, ciepłą pogodą na zewnątrz. W takich warunkach nie trudno o jakąś drobną infekcję.
ZOBACZ WIDEO: Pod siatką: Niespodziewany bohater reprezentacji. Szczere słowa o Kurku i MŚ
- Janek Firlej nie trenował w niedzielę rano. Ma lekkie przeziębienie, czasami to trwa jeden dwa dni. Ale nie wiem czy weźmie udział w wieczornym treningu - przyznaje selekcjoner Biało-Czerwonych Nikola Grbić.
Zdradził także, że część zawodników zmaga się z problemami innej natury. Chodzi o problemy żołądkowe, o których wcześniej opowiadał chociażby Jakub Kochanowski (więcej TUTAJ).
- Tomek Fornal miał również problemy żołądkowe przez kilka dni, jednak teraz czuje się lepiej. To są właśnie takie drobne rzeczy, które pojawiają się na samym początku, po przylocie do kraju o innym klimacie. Jesteśmy tydzień na Filipinach i tu jest inna pogoda, temperatura, jedzenie. Wystarczy kilka dni i wszyscy się do tego przyzwyczaimy - ocenia selekcjoner Nikola Grbić.