- W Turcji przyjdzie nam się zmierzyć z najlepszymi zespołami nie tylko w Europie, ale i na świecie. To nas dodatkowo mobilizuje. Wszyscy widzieliśmy, że kiedy stajemy naprzeciwko silniejszych zespołów, wielkich siatkarskich nazwisk, prezentujemy się od nich lepiej. To jest to, czego oczekuję od zespołu i to jest to, czego musimy dokonać, aby zwyciężyć - uważa Lorenzo Bernardi.
Szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla przed turniejem Final Four Ligi Mistrzów nie ukrywa, że mimo porażki w finale Pucharu Polski, nie obawia się o dyspozycję swojego zespołu, choć dla jego podopiecznych była to pierwsza przegrana od 11 stycznia 2014 roku. - Taki jest sport. Pech chciał, że przegraliśmy akurat w finale Pucharu Polski. Mimo to nie obawiam się o naszą formę. Od dłuższego czasu prezentujemy bowiem bardzo wysoki poziom gry i jeden mecz nie jest w stanie tego zmienić - zapowiada opiekun brązowych medalistów mistrzostw Polski.