Pierwszy sukces armii Woronkowa - przypomnienie Ligi Światowej 2013
Tuż przed startem najważniejszych spotkań tegorocznej "Światówki" pragniemy przypomnieć przebieg zeszłorocznej edycji największego towarzyskiego turnieju siatkarskiego.
Rok 2013 przyniósł rewolucję w wymiarze formatu Ligi Światowej, która tym razem została poszerzona do 18 zespołów i podzielona na trzy grupy w zależności od miejsca w rankingu FIVB na sierpień 2012 (z wykorzystaniem tzw. serpentyny). - Głównym zamierzeniem jest stworzenie bardzo elitarnych rozgrywek, jeśli chodzi o tę finalną grupę. Myślę, że będziemy szli w kierunku piłkarskiej Ligi Mistrzów. Na coraz wyższym szczeblu grają coraz lepsi. Prawdopodobnie w taki sposób będziemy budować nową Ligę Światową. Tegoroczna zmiana już nas do tego przygotowuje - mówił przed startem tamtej edycji Mirosław Przedpełski.
Awans do turnieju finałowego uzyskać miały dwa najlepsze zespoły z grupy A (Polska, Brazylia, Francja, Bułgaria, USA, Argentyna) i grupy B (Rosja, Iran, Włochy, Niemcy, Kuba, Serbia) oraz zwycięzca grupy C (Finlandia, Portugalia, Kanada, Holandia, Japonia, Korea Południowa). Turniej finałowy miał zostać rozegrany w argentyńskim Mar de Plata (17-21 lipca 2013). W grupie C Portugalczycy zastąpili kadrę Egiptu, która wycofała się z turnieju, drużyna Japonii otrzymała dziką kartę, natomiast Iran i Holandia dostały się do LŚ po eliminacjach do zawodów. Poza tym sporą nowością w tamtej edycji Ligi Światowej było powszechne wykorzystanie systemu challenge (wideoweryfikacji decyzji sędziego).
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Faza grupowa
Spore nadzieje wiązano z występem biało-czerwonych, obrońców mistrzowskiego tytułu LŚ z 2012 roku, którzy dobrą postawą w "Światówce" mieli zrehabilitować się za nieudane igrzyska olimpijskie w Londynie. Niestety, podopieczni Andrei Anastasiego nie podołali zadaniu i zakończyli zmagania w grupie A na czwartym miejscu z dorobkiem 14 punktów, 4 zwycięstw i 6 porażek. Polacy rozpoczęli turniej od dwóch porażek z Brazylijczykami w Warszawie i Łodzi (1:3, 2:3); o ile strata punktów z Kanarkowymi była brana pod uwagę, to dwie porażki z Francuzami zaszokowały polskich kibiców. Nadzieję na pomyślne zakończenie etapu grupowego dawały zwycięstwa nad reprezentacjami Argentyny i USA, ale zostały one rozwiane w Warnie podczas dwumeczu z kadrą Bułgarii. Bolesna przegrana 0:3 i strata dwóch punktów w drugim spotkaniu sprawiły, że triumfatorzy z 2012 roku musieli obejść się smakiem i zadowolić się 11. lokatą w turnieju.