Z umiarkowanym optymizmem były szkoleniowiec reprezentacji Polski przyjął decyzję PZPS. W czwartek włodarze polskiej siatkówki powierzyli losy narodowej kadry siatkarek w ręce trenera Nawrockiego.
W czwartkowe popołudnie wszystko stało się jasne. PZPS ogłosił, że nowym szkoleniowcem reprezentacji Polski siatkarek został Jacek Nawrocki. Były trener PGE Skry Bełchatów zastąpił na tym stanowisku Piotra Makowskiego, który zrezygnował z prowadzenia kadry ze względów osobistych.
W mediach pojawiają się pierwsze komentarze odnośnie nowego szkoleniowca. Na razie największe niezadowolenie okazują kibice, którzy chętniej widzieliby na tym stanowisku zagranicznego trenera, w tym przypadku Massimo Barboliniego. Nie sposób nie zapytać o decyzję PZPS Andrzeja Niemczyka, który w 2003 i 2005 roku doprowadził polskie siatkarki do tytułów mistrzyń Europy. - Jacek Nawrocki to bardzo dobry szkoleniowiec. Jego problemem może być jednak brak doświadczenia w pracy z kobietami. Można powiedzieć, że to taki totolotek. Trener Barbolini osiągnął świetne rezultaty z Włoszkami, ale poza ojczyzną, zarówno w Galatasaray Daikin Stambuł jak i reprezentacji Turcji, nie wiodło i nie wiedzie już mu się tak dobrze. Obie kandydatury miały swoje plusy i minusy - zaznaczył były szkoleniowiec biało-czerwonych. Co ciekawe pierwszą opcją Niemczyka do fotelu głównego trenera była opcja zagraniczna, ale nie Barbolini. - Moim faworytem był Alessandro Chiappini. Włoch jest związany z Polską, nasza rodaczka jest jego partnerką życiową. Potrafi mówić już trochę po polsku i zna dziewczyny. Dlatego też nie do końca rozumiem dlaczego odpadł w przedbiegach - stwierdził, wyraźnie zdziwiony, obecnie ekspert Polsatu Sport
Same siatkarki w wielu wywiadach dość wyraźnie dawały do zrozumienia, że widziałyby w roli nowego szkoleniowca trenera z zagranicy. Czy zatem Jacek Nawrocki, podobnie jak jego poprzednicy, będzie zmagał się z absencją najlepszych zawodniczek w reprezentacji? - To zależy od nowego trenera. Jacek musi postarać się złapać wspólny język z dziewczynami. To będzie dla niego pierwsza próba sił - zakończył swoją wypowiedź Niemczyk.
grolo
Zgłoś komentarz
