Turecki Eczacibasi Vitra Stambuł i włoski Unendo Yamamay Busto Arsizio w sobotnich meczach półfinałowych Ligi Mistrzyń zaskoczyły wszystkich obserwatorów, pokonując w bardzo dobrym stylu odpowiednio VakifBank Stambuł oraz Chemik Police.
Dla obydwu ekip to historyczne sukcesy, gdyż do tej pory najlepszym osiągnięciem wicemistrzyń Włoch było wywalczenie brązowego medalu w 2013 roku, natomiast zawodniczki z Turcji nigdy nie stały na podium tych prestiżowych rozgrywek w obecnej formule, przed rokiem zajmując w nich 4. miejsce.
- Jestem zadowolony z tego, jak zagrały w sobotę moje zawodniczki. Przygotowaliśmy na Chemika zagrywkę i faktycznie funkcjonowała ona tak jak sobie zakładaliśmy. W pierwszym secie mieliśmy niską skuteczność, jednak Chemik popełnił aż jedenaście błędów własnych. Chemik pokazał twardą siatkówkę, ale górowaliśmy koncentracją. Na początku sobotniego meczu miałyśmy problem, ale uratował nas blok, który zaczął dobrze funkcjonować. Później dołożyliśmy jeszcze obronę - powiedział po pojedynku z policzankami trener Yamamay, Carlo Parisi.
Joanna Wołosz w sobotę rozegrała dobre zawody i w finale LM będzie chciała zaprezentować się równie dobrze
- Przygotowywałyśmy się do tego spotkania cały tydzień, rozpracowywałyśmy rywalki. Taktycznie zagrałyśmy dojrzale. Rozmawiałam z jednym z naszych statystyków i powiedział, że nawet zbyt dojrzale, był zaskoczony! Zagrałyśmy nieźle, ale nie uważam, żeby to było najlepsze spotkanie w tym sezonie, możemy grać lepiej - dodała natomiast Joanna Wołosz.
To właśnie polska rozgrywająca była jedną z głównych bohaterek w ekipie z Busto Arsizio. Wołosz umiejętnie rozłożyła atak swojej drużyny, a do tego dobrze na skrzydłach zaprezentowały się Helena Havelkova oraz Valentina Diouf. Jeśli chodzi o Eczacibasi, to o jej sile w głównej mierze decydują: Jordan Larson-Burbach, Bethania De la Cruz de Pena i świetnie blokująca Maja Poljak. Tym samym przybyszki z Italii czeka trudne zadanie, lecz możliwe do wykonania.
Spotkanie Eczacibasi Vitra Stambuł - Unendo Yamamay Busto Arsizio rozpocznie się o godzinie 18, a SportoweFakty.pl polecają relację LIVE z tej potyczki!