Jakub Kowalczyk: Z uśmiechem czekam na sezon
Były środkowy Campera Wyszków od kilku dni jest już zawodnikiem AZS-u Politechniki Warszawskiej. Jak w nowym otoczeniu poradzi sobie Jakub Kowalczyk?
Po pierwszej rundzie rozgrywek wydawało się, iż tylko kataklizm może odebrać drużynie z Wyszkowa finał I ligi. Czego zabrakło Camperowi w półfinałowych potyczkach ze Stalą Nysa? - Zabrakło Łukasza Kaczorowskiego, Darka Szulika i w ostatnim meczu Bartka Zrajkowskiego. Los nam nie pomagał w tym roku - zauważa były środkowy m.in. KPS-u Siedlce czy Pekpolu Ostrołęka.
Poprzedni sezon jest już historią. W nowych rozgrywkach Jakub Kowalczyk zagra już w PlusLidze w barwach Politechniki Warszawskiej. Co ciekawe, dla środkowego będzie to dopiero pierwszy sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Czy 28-letni gracz czuje dodatkową adrenalinę?
- Adrenalina to bardzo duże słowo - tłumaczy Jakub Kowalczyk. - Jestem po prostu bardzo zadowolony. Większe emocje przyjdą pewnie wraz z pierwszymi meczami. To oczywista sprawa. Na razie jestem spokojny i z uśmiechem na twarzy czekam na następny sezon - kończy środkowy AZS-u.