Udana inauguracja WGP w wykonaniu Polek. Daria Paszek: Zaowocowała taktyka
Biało-Czerwone udanie rozpoczęły występy w World Grand Prix, odniosły bowiem pewne zwycięstwo nad reprezentacją Bułgarii. Jacek Nawrocki zdradził cel postawiony przed swoimi podopiecznymi.
Choć zwycięstwo Polek było pewne, to momentami Bułgarki pokazały pazur i były w stanie zagrać dobrą akcję, lecz były to tylko pojedyncze przypadki. - To był nierówny mecz, nie rozpoczęliśmy go tak, jak oczekiwaliśmy. Popełniliśmy zbyt wiele błędów własnych, w tym w ważnych momentach w drugiej i trzeciej partii - ubolewał trener Lazarow Atanas.
Odmienne nastroje panowały w polskich szeregach. Mimo że nasz zespół ma pewne miejsce w Final Four II Dywizji (zostanie ono rozegrane w Lublinie w dniach 31 lipca - 2 sierpnia), to sztab szkoleniowy postawił przed podopiecznymi cel. - Pokonanie Bułgarii jest dobrym rezultatem na start tych rozgrywek. Naszym celem w fazie grupowej World Grand Prix jest pokazać dobrą siatkówkę w każdym meczu, mimo że mamy zapewniony udział w turnieju finałowym naszej dywizji, gdyż odbędzie się on w naszym kraju - powiedział Jacek Nawrocki.
W następnym spotkaniu Biało-Czerwone zmierzą się z reprezentacją Portoryko, czyli gospodyniami turnieju grupy K. Mecz odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę i rozpocznie się o godzinie 2:10 czasu polskiego. W turnieju grupy K uczestniczą jeszcze Kanadyjki.
WGP, gr. K: Pewny triumf na inaugurację - relacja z meczu Bułgaria - Polska