Sobotni mecz w dąbrowskiej Hali Centrum był dość specyficzny. Poza pierwszym setem, w którym można było dopatrywać się naprawdę ciekawej rywalizacji, a o wyniku zadecydował solidnie wypracowany przez dąbrowianki zwrot akcji, o tyle kolejne partie przebiegały według tego samego schematu: która z drużyn pokaże słabość na samym początku, nie ma już szans na dogonienie przeciwnika.
Dlatego siatkarki z Rzeszowa mogą żałować tego, że nie udało im się utrzymać prowadzenia 16:11 w inauguracyjnej odsłonie spotkania. Wystarczyło kilka idealnie wymierzonych w czasie wyskoków do bloku Kamili Ganszczyk (aż 7 z 15 bloków całego MKS-u w tym meczu), żeby Ewa Cabajewska straciła pomysł na prowadzenie gry ofensywnej swojej drużyny. Tymczasem po drugiej stronie siatki Micha Hancock korzystała z miarę komfortowego przyjęcia w swojej ekipie i mogła liczyć na skuteczność Joanny Staniuchy-Szczurek, wybranej MVP spotkania oraz (do czasu) Rebecci Pavan.
Jeśli Zagłębianki mają z tej konfrontacji wynieść naukę, to powinny przypomnieć sobie o bolesnym trzeciej partii, przegranej aż do 13. Prawdopodobnie zadziałał tak zwany syndrom trzeciego seta: miejscowe siatkarki myślami były już w szatni po wygranym gładko meczu, a trener Jacek Skrok zastosował terapię wstrząsową, wymieniając pięć zawodniczek z meczowej szóstki i to przyniosło świetny efekt. Weseła Bonczewa uruchomiła środkowe, na dobre przebudziła się Agata Skiba (11 pkt.), a poza tym rzeszowianki w końcu zaczęły blokować, jednocześnie nie dając się ani razu zastopować rywalkom z Dąbrowy Górniczej.
Rozzłoszczone takim obrotem spraw zawodniczki Juan Manuela Serramalery nie pozwoliły sobie na powtórkę tak słabego występu. Dziękiewicz i Ganszczyk zaczęły znów odczytywać zamiary rozgrywającej po drugiej stronie siatki i po kilku blokach można było zakładać, że spotkanie skończy się w czterech setach. Do tego sporo dobrego dla MKS-u zrobiło wejście Sanja Popović, agresywnej i pewnej siebie. Zdołała ona w zaledwie półtora seta zdobyć 9 "oczek", zaledwie o jedno mniej niż popełniająca zbyt dużo błędów Kanadyjka Pavan.
Tauron MKS | Element | Developres |
---|---|---|
7 | Asy serwisowe | 4 |
8 | Błędy przy zagrywce | 7 |
46 proc. (4 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 38 proc. (7 błędów) |
37 proc. | Skuteczność w ataku | 30 proc. |
12 | Błędy w ataku | 11 |
15 | Bloki | 7 |