ME 2017 w siatkówce: belgijski blok na miarę niespodzianki

WP SportoweFakty / Olga Król / Reprezentacja Belgii mężczyzn
WP SportoweFakty / Olga Król / Reprezentacja Belgii mężczyzn

Drugiego dnia Mistrzostw Europy 2017 w siatkówce reprezentacja Belgii pokonała 3:2 Francuzów. Największym atutem Belgów była skuteczna gra blokiem.

Przed rozpoczęciem pojedynku mianem faworytów byli określani Francuzi, obrońcy tytułu mistrzów Europy. Jednak Trójkolorowi zaliczyli falstart w tym czempionacie, gdyż po zaciętym spotkaniu przegrali 2:3 z Belgami.

Największą różnicą w grze obu drużyn był blok. Podopieczni Vitala Heynena zdobyli tym elementem aż 18 punktów, a ich rywale tylko 7. Świetnie w tym elemencie spisał się Simon Van De Voorde, który zanotował 6 punktowych bloków, czyli niemal tyle samo ile cała kadra Francji. Kolejne cztery "oczka" tym elementem dorzucił Tomas Rousseaux.

Liderem Les Bleus był Stephen Boyer, zdobywca 24 punktów. W ataku otrzymał aż 49 piłek, z których skończył 22, popełniając przy tym 7 błędów. W szeregach francuskiej drużyny wyróżnili się także Trevor Clevenot i Kevin Le Roux (obaj po 16 "oczek").

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi widzi w Serbach faworytów do wygrania ME 2017

Natomiast w reprezentacji Belgii najwięcej punktów wywalczył Bram Van den Dries (24 punkty). Dzielnie wspierał go przyjmujący Sam Deroo, autor 20 "oczek".

Porównanie statystyk:

FrancjaElementBelgia
5 Asy serwisowe 4
21 Błędy na zagrywce 17
61 proc. (4 błędy) Przyjęcie pozytywne 52 proc. (5 błędów)
44 proc. (70/160) Skuteczność ataku 44 proc. (54/122)
11 Błędy w ataku 5
7 Bloki 18
Źródło artykułu: