LSK: we Wrocławiu mecz sąsiadów z tabeli. Ponowny thriller całkiem prawdopodobny

Newspix / Maciej Goclon / Na zdjęciu: E.Leclerc Radomka Radom
Newspix / Maciej Goclon / Na zdjęciu: E.Leclerc Radomka Radom

W pierwszym meczu E.Leclerc Radomka Radom pokonała #VolleyWrocław 3:2. W tabeli Ligi Siatkówki Kobiet podopieczne Jacka Skroka mają dwa punkty przewagi nad najbliższym rywalem. Po niedzielnym spotkaniu będą chciały powiększyć tę różnicę.

W swoim pierwszym meczu bieżącego sezonu Ligi Siatkówki Kobiet E.Leclerc Radomka Radom pokonała #VolleyWrocław 3:2. Beniaminek odwrócił wówczas losy spotkania, gdyż przegrywał już 0:2. Później przyszedł jednak gorszy okres dla podopiecznych Jacka Skroka. Przez jakiś czas zajmowały one nawet ostatnią pozycję w tabeli. Poprawa gry nastąpiła w grudniu i na półmetku rundy zasadniczej drużyna z województwa mazowieckiego plasuje się na niezłym, dziewiątym miejscu.

- Wykonaliśmy jakiś plan minimum, może nie do końca jesteśmy z tego zadowoleni, bo liczyliśmy na kilka punktów więcej i na wyższe miejsce w tabeli, ale w tym momencie wszystkie możliwości są otwarte, zwłaszcza jeśli chodzi o awans do "szóstki" - stwierdza Skrok. - Mamy niewielką przewagę nad zespołami zagrożonymi spadkiem, przed nami ważny okres, żeby po pierwsze wygrywać, a po drugie - awansować w tabeli - dodaje trener.

Jego zawodniczki mają na koncie dziesięć "oczek" i o dwa wyprzedzają swojego najbliższego przeciwnika. Choćby z tego względu, jak również przypominając sobie pierwszą konfrontację obu zespołów, można spodziewać się bardzo zaciętego meczu w Hali Orbita we Wrocławiu. Niewykluczone, że zgromadzeni na miejscu kibice i ci przed telewizorami (bezpośrednią transmisję przeprowadzi telewizja Polsat Sport) będą świadkami równie zaciętego boju, co na początku listopada.

- Zagramy na trudnym terenie, będziemy grać w trudnym obiekcie, który dla nas może być przytłaczający, ale po niezłym grudniu chcemy kontynuować dobrą passę. Musimy zrobić wszystko, żeby ten mecz wygrać. Ostatnie spotkania pokazały, że grając bez błędów własnych, odważnie i bez bojaźni potrafimy urywać punkty zespołom z górnej części tabeli i wygrywać na wyjeździe mecze z zespołami porównywalnymi do nas - podkreśla Skrok.

- Chcemy zdobyć trzy punkty - zapowiada Sonia Kubacka, środkowa Radomki. W przypadku zwycięstwa za pełną pulę, jej zespół nie tylko odskoczy wrocławiankom, ale i zepchnie z ósmej lokaty Eneę PTPS Piła.

#VolleyWrocław - E.Leclerc Radomka Radom / niedziela, 6.01.2019 / godz. 14:45

ZOBACZ WIDEO To miał być przejściowy rok dla siatkówki. "Na MŚ chcieliśmy być w pierwszej szóstce"

Komentarze (0)