E.Leclerc Radomka nie ma nic do stracenia. "Wypadałoby utrzymać prawo serii i wygrać"

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: trener Jacek Skrok
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: trener Jacek Skrok

W niedzielnym meczu 17. kolejki LSK w Rzeszowie zdecydowanym faworytem będzie Developres SkyRes, który zagra z E.Leclerc Radomką Radom. - Nie mamy nic do stracenia, zagramy bez presji - mówią zgodnie Jacek Skrok i Gabriela Borawska.

Do niedzielnego spotkania 17. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet, z Developresem SkyRes Rzeszów, drużyna E.Leclerc Radomki Radom przystąpi po dwóch gładkich, trzysetowych zwycięstwach z rzędu, z DPD Legionovią Legionowo i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. - Wypadałoby utrzymać prawo serii i wygrać. Nie miałbym nic przeciwko temu - powiedział z uśmiechem na przedmeczowej konferencji prasowej Jacek Skrok.

- A tak na serio, to występujemy w takiej roli, jak KSZO przeciwko nam. Developres jest zdecydowanym faworytem, to zespół z czołówki naszych rozgrywek, ostatnio będący w dobrej formie, wygrał dwa bardzo ważne mecze. My też zwyciężyliśmy w dwóch spotkaniach, z trochę innymi przeciwnikami - przypomniał trener beniaminka.

- Tak jak pamiętamy z tego przegranego u nas meczu ligowego 1:3, nie mówię o sparingach, bo z nich wspomnień dobrych z Developresem nie mamy, to w meczu z pierwszej rundy graliśmy odważnie. W pierwszym secie graliśmy ostro zagrywką, mieliśmy pięć asów, i od tego trzeba zacząć grę z tym rywalem - podkreślił Skrok. - Trzeba być bardzo odważnym, wywierać presję i walczyć. Myślę, że jesteśmy w stanie nawiązać walkę, wygrać seta, dwa, przywieźć punkt, wszystko jest w naszych rękach - kontynuował.

ZOBACZ WIDEO Porażka lidera 2.Bundesligi. Przewaga HSV coraz mniejsza [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zobacz także: LSK: o krok od sensacji w Kaliszu! Mistrz Polski stracił punkt z beniaminkiem

Bardzo prawdopodobne, iż tak jak dwa wcześniejsze starcia, tak i to w Hali Podpromie w Rzeszowie w pierwszej "szóstce" rozpocznie Sara Sakradzija. - Sara miała trochę zaległości treningowych, ale nie zmienia to naszego zdania i naszej opinii, że jest to zawodniczka, która sporo wnosi do zespołu. Pokazała się z bardzo dobrej strony w pierwszym meczu, w drugim miała mały kryzys, ale zdajemy sobie sprawę, że zmieniła środowisko, zespół, występuje w bardziej odpowiedzialnej roli. W meczu w Rzeszowie będzie miała okazję się pokazać i bardzo liczę na tę zawodniczkę - nie ukrywał szkoleniowiec E.Leclerc Radomki.

- Myślę, że jak podejdziemy do tego meczu na luzie i bez zbędnej presji, to możemy powalczyć i "urwać" jakieś punkty - dodała Gabriela Borawska. Drużyna z Radomia zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 19 "oczek". Z kolei Developres ma ich 35 i znajduje się na trzeciej lokacie.

Zobacz także: LSK: triumf ŁKS-u Commercecon Łódź w Pile

Komentarze (0)