- Zawodnik ten otwierał listy życzeń największych polskich klubów. To unikatowy siatkarz. Jego wyjątkowość polega na tym, że jest wszechstronny. Prezentuje wysoką jakość w każdym elemencie: przyjęcia, ataku, ale i serwisu, bloku czy obrony. U nas będzie miał okazję sprawdzić się w Lidze Mistrzów. Bez wątpienia będzie to wysokiej klasy gracz. Jastrzębski Węgiel może być ważnym punktem w jego karierze i wierzę, że zwiąże on swoje nazwisko z klubem na dłużej - przyznał trener Roberto Santilli na łamach oficjalnej strony klubu z Jastrzębia-Zdroju.
21-latek do zespołu Czarnych Radom trafił w sezonie 2016/2017 ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Spale. W tym czasie rozegrał dla Wojskowych 91 spotkań w PlusLidze, zdobywając dla radomskiego klubu 1004 punkty.
Bartosz Górski powrócił do PlusLigi. Został wiceprezesem klubu z Zawiercia
- Cieszę się z tego, że pozyskaliśmy zawodnika o takim potencjale. Tak naprawdę wszystkie kluby w lidze chętnie widziałyby Tomasza w swoich szeregach, a te topowe mocno o niego zabiegały. Ale to my wygraliśmy tę rywalizację. Mamy kolejnego Polaka w zespole i wierzę w to, że konkurencja na pozycji przyjmującego w naszej drużynie będzie duża - powiedział prezes klubu Adam Gorol.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Legia Warszawa walczy o mistrzostwo Polski. "Jesteśmy w szalenie trudnej sytuacji"
Indykpol AZS Olsztyn zbroi się przed sezonem. Mateusz Mika na pokładzie
Po wywalczeniu brązowego medalu działacze Jastrzębskiego Węgla zdecydowali się na dokonanie sporych zmian w składzie drużyny. Pożegnano się z Grzegorzem Kosokiem, Dawidem Gunią, Jakubem Turskim, Nikodemem Wolańskim, Patrykiem Czyrniańskim oraz Wojciechem Ferensem. Dotychczas zespół wzmocnili Tomasz Fornal i Michał Szalacha. Kolejnymi na liście są Raphael Vinhedo Margarido, Jurij Gladyr oraz Graham Vigrass.
Czy Tomasz Fornal podjął dobrą decyzję, podpisując kontrakt z Jastrzębskim Węglem? 
