Przed ostatnim meczem w fazie grupowej mistrzostw Europy, zarówno reprezentacja Portugalii, jak i zespół z Ukrainy miały na swoim koncie cztery porażki, nie wygrywając żadnego spotkania. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego było wiadomo, że to ostatni pojedynek z udziałem tych drużyn na tegorocznym turnieju.
Z tego względu zawodniczki obu reprezentacji grały bez presji, a z chęcią zakończenia mistrzostw Starego Kontynentu pozytywnym, zwycięskim akcentem. Po kilku wyrównanych akcjach na początku pierwszego seta na prowadzenie wyszły Ukrainki, które zdecydowanie lepiej od rywalek zagrywały i były skuteczniejsze w ofensywie. To wystarczyło, by wypracowały przewagę (16:11).
Portugalki grały cierpliwie w obronie i próbowały dogonić przeciwnika, ale często popełniały proste błędy. Ich determinacja opłaciła się jednak. Po kilku udanych akcjach i dwóch asach serwisowych Barbary Gomes nie tylko doprowadziły do remisu, ale wyszły na prowadzenie 21:20. W końcówce Ukrainki ponownie lepiej zagrały w ataku i to one cieszyły się ze zwycięstwa 25:22.
ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Dziennikarze WP SportoweFakty wskazali kluczowy element, który zadecydował o awansie. "Niby prosta rzecz"
Czytaj także: Mistrzostwa Europy siatkarek. Zmotywowana Joanna Wołosz przed meczem z Włoszkami: Chcemy im się postawić
Druga odsłona spotkania zwiastowała nieco więcej emocji i wyrównanej walki (7:7). Potem jednak gra Portugalek znów się zacięła. Często brakowało im kończącego uderzenia, przez co nie wykorzystywały swoich szans na zdobycie punktu. Ukrainki w pełni wykorzystywały nieporadność rywala, wychodząc na prowadzenie 15:10. Grały twardo na siatce i sprawiały reprezentacji Portugalii mnóstwo problemów w przyjęciu swoimi kąśliwymi zagrywkami. Zespół z Ukrainy właśnie asem serwisowym zakończył drugiego seta, wygrywając go pewnie 25:15.
Trzecia partia miała podobny przebieg. Pierwsza faza seta była wyrównana, a gra wyglądała jak przeciąganie liny przez jedną i drugą drużynę (11:11). Jako pierwsza na prowadzenie ponownie wyszła reprezentacja Ukrainy, a drużyna z Portugalii była tą, która goniła wynik. Ukrainki lepiej zagrywały i były skuteczniejsze w ataku. Podopiecznym trenera Jose Francisco Santosa nie można odmówić ambicji i woli walki, ale to jednak było zbyt mało, by nawiązać wyrównaną walkę z rywalem i wygrać choćby seta. Ostatecznie w trzeciej odsłonie rywalizacji ponownie lepsze okazały się Ukrainki, które wygrały 25:20 i cały mecz 3:0.
To oznacza, że reprezentacja Ukrainy zakończyła zmagania w grupie B ME na 5. miejscu. Zespół z Portugalii zajął zaś 6. lokatę.
Czytaj także: Mistrzostwa Europy siatkarek. Cristina Chirichella: Polska to silna drużyna
Portugalia - Ukraina 0:3 (22:25, 15:25, 20:25)
Portugalia: Monteiro, Durao, Hurst, Rodrigues A., Kavalenka, Gomes, Resende (libero) oraz Maio, Rodrigues V., Duarte.
Ukraina: Truszkina, Denisowa, Gerasimowa, Kodola, Peretiatko, Rychliuk, Karasowa (libero) oraz Kraiduba, Dorsman.
Tabela grupy B:
Miejsce | Zespół | Mecze | Z-P | Punkty | Sety | |
---|---|---|---|---|---|---|
1. | Włochy | 4 | 4-0 | 12 | 12:0 | |
2. | Belgia | 5 | 4-1 | 11 | 12:6 | |
3. | Polska | 4 | 3-1 | 10 | 11:4 | |
4. | Słowenia | 5 | 2-3 | 5 | 6:11 | |
5. | Ukraina | 5 | 1-4 | 4 | 6:12 | |
6. | Portugalia | 5 | 0-5 | 0 | 1:15 |