Mistrzostwa Europy siatkarzy. Francja - Polska. Earvin Ngapeth: Ciężko było podnieść się mentalnie

Getty Images / Catherine Steenkeste / Na zdjęciu: Earvin Ngapeth
Getty Images / Catherine Steenkeste / Na zdjęciu: Earvin Ngapeth

0:3 przegrali Francuzi z Polakami w meczu o brąz na ME siatkarzy 2019. Earvin Ngapeth, największa gwiazda Trójkolorowych, szukał przyczyn porażki z Biało-Czerwonymi w krótkiej przerwie pomiędzy meczem półfinałowym i małym finałem.

W tym artykule dowiesz się o:

- Ciężko było podnieść się przede wszystkim mentalnie (po półfinałowej porażce 2:3 z Serbią - przyp. red.). Ten wynik był dla nas bardzo dużym rozczarowaniem. Bolało tak bardzo, że trudno było o tym zapomnieć - powiedział po meczu o brąz Earvin Ngapeth, a jego słowa są zacytowane na internetowej stronie francuskiego dziennika "Le Figaro".

- Polacy mieli jeden dzień więcej, żeby pogodzić się z półfinałową porażką ze Słowenią. Powrót do gry następnego dnia po takim niepowodzeniu jest bardzo ciężki. Fizycznie byliśmy w dobrym miejscu, ponieważ ciężko pracowaliśmy przed Euro. Nie zagraliśmy z resztą źle (w meczu o brąz - przyp. red.), ale na tak wysokim poziomie liczą się szczegóły - dodał przyjmujący reprezentacji Francji.

W piątkowym półfinale Trójkolorowi przegrali z Serbią 2:3. To spotkanie skończyło się późnym wieczorem i współgospodarze turnieju mieli tylko około 18 godzin na zregenerowanie się fizycznie i mentalnie przed meczem o brąz. Z kolei Polacy swój półfinał (przegrana 1:3 ze Słowenią w Lublanie) zagrali w czwartkowy wieczór.

Pojedynek o brąz lepiej rozpoczęli Francuzi, którzy w pierwszym secie prowadzili już 9:4. Biało-Czerwoni gonili jednak wynik, doprowadzili w premierowej partii do walki na przewagi, którą wygrali 26:24. W dwóch kolejnych setach także triumfowali podopieczni Vitala Heynena (relacja z meczu TUTAJ), którzy mogli tym samym cieszyć się z brązowych medali czempionatu i powtórzenia sukcesu z 2011 roku.

Czytaj także: zły pomysł organizatorów. Polacy stanęli na dywanie zamiast na podium

ZOBACZ WIDEO: ME siatkarzy. Paweł Zatorski: Czuliśmy złość. Wiedzieliśmy, że w każdej chwili możemy dogonić przeciwnika

Komentarze (14)
avatar
Jerzy Kuźlak
30.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie jest jego szyderczy uśmiech ? 
avatar
Asser
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To źle świadczy o ich zawodowstwie!!! A kultura (publiczności) i organizatorów jest niższa nich małorolnego chłopa w kaczych dołach 
avatar
Don Chichote
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hm, a czy to nie przypadkiem Oni ustalali harmonogram meczów ? Zapewne nie brali pod uwagę faktu, że nie będą w stanie dotrzeć do finału. Polacy na mecz ze Słowenią podróżowali o wiele dłużej, Czytaj całość
edzio561
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko że polska musiała podróżować że Słowenii 
avatar
Henryk Medialny
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Głosuję, głosuję i co ? Zacięło się, nie chcą pokazać wyników. Żarty jakieś, czy co?