W turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich kontynentu azjatyckiego najlepsza okazała się reprezentacja Iranu. Podopieczni trenera Igora Kolakovicia wygrali łatwo wszystkie mecze w grupie. Najwięcej problemów napotkali w półfinale i sprawiła im je niespodziewanie Korea Południowa. Konfrontacja skończyła się w tie-breaku.
W finale Irańczycy ponownie zmierzyli się z reprezentacją Chin, którą wcześniej pokonali 3:0 w grupie. Powtórzyli wynik i ponownie okazali się lepsi w trzech setach od gospodarzy turnieju. Spory udział w tej wygranej miał grający na co dzień w Indykpolu AZS Olsztyn środkowy Seyed Mohammad Mousavi Eraghi. Siatkarz zdobył 16 punktów, najwięcej w drużynie, z czego aż 9 blokiem. Drugi z występujących w PlusLidze Irańczyków, Milad Ebadipour z PGE Skry Bełchatów, zdobył 7 punktów.
Dla Persów to będzie dopiero drugi występ w igrzyskach olimpijskich w historii. Debiutowali cztery lata temu w Rio de Janeiro, gdzie doszli do ćwierćfinału.
ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". O krok od dramatu na Rajdzie Dakar. "Dobrze, że jestem cały i z głową"
Wyniki azjatyckiego turnieju kwalifikacyjnego mężczyzn:
Grupa A:
Chińskie Tajpej - Iran 0:3 (16:25, 17:25, 14:25)
Chiny - Kazachstan 3:0 (25:19, 25:14, 25:18)
Kazachstan - Iran 0:3 (26:28, 16:25, 18:25)
Chiny – Chińskie Tajpej 3:2 (15:25, 25:16, 23:25, 25:22, 15:9)
Chińskie Tajpej - Kazachstan 3:1 (19:25, 25:11, 25:18, 25:21)
Iran - Chiny 3:0 (25:22, 25:20, 25:21)
Grupa B:
Katar - Indie 3:0 (25:22, 25:20, 25:23)
Australia - Korea Południowa 3:2 (23:25, 25:23, 26:24, 20:25, 19:17)
Australia - Katar 0:3 (15:25, 21:25, 23:25)
Korea Południowa - Indie 3:0 (25:19, 25:20, 25:23)
Indie - Australia 1:3 (27:25, 21:25, 21:25, 22:25)
Katar - Korea Południowa 2:3 (18:25, 26:28, 25:22, 25:20, 13:15)
Półfinały:
Katar - Chiny 1:3 (22:25, 18:25, 25:23, 20:25)
Iran - Korea Południowa 3:2 (22:25, 25:21, 25:18, 22:25, 15:13)
Finał:
Chiny - Iran 0:3 (14:25, 22:25, 14:25)
Czytaj także:
-> Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Turczynki oszukały przeznaczenie. "To nasza narodowa cecha"
-> Liga japońska: koniec długiej passy Panasonic Panthers. Michał Kubiak wrócił do składu