Siatkówka. PlusLiga. Dobre wiadomości dla kibiców Trefla Gdańsk. Zespół niebawem będzie w komplecie

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Paweł Halaba
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Paweł Halaba

Michał Winiarski w środowym meczu z GKS-em Katowice miał ograniczone pole manewru na dwóch pozycjach. Paweł Halaba i Łukasz Kozub nie mogli wspomóc kolegów, ponieważ nie zdążyli wrócić do gry. Zespół niebawem powinien być już w komplecie.

Dużym osłabieniem Trefla Gdańsk była nieobecność Pawła Halaby. 24-latek od początku rozgrywek spisuje się solidnie i jest jednym z najlepszych zawodników w talii Michała Winiarskiego. Przyjmujący od czasu do czasu ma jednak problemy zdrowotne. Przed meczem w Radomiu doznał kontuzji kolana - ta niefortunna sytuacja miała miejsce na rozgrzewce.

Występ Halaby przeciwko Cerradowi Enei Czarnym nie był możliwy. Siatkarz nie zdążył się też wykurować­­­­ na środowy mecz z GKS-em Katowice. Szansę w wyjściowej szóstce otrzymał młody Szymon Jakubiszak. Później swoje minuty dostał jeszcze Mateusz Janikowski. Kibice gdańszczan czekają na powrót swojego podstawowego przyjmującego.

Zobacz takżeSiatkówka. PlusLiga. Pięciosetowe boje to znak rozpoznawczy GKS-u Katowice. Jan Nowakowski: Nasza energia spada

Trener Winiarski zapewnił, że zawodnik nie doznał poważnego urazu. 36-latek nie potrafi jednak wskazać dokładnej daty powrotu do treningów. - Nie wiem, kiedy wróci Paweł. Tak naprawdę, to nie stało mu się nic poważnego. Lada dzień powinien trenować - poinformował szkoleniowiec Trefla w rozmowie z telewizją Polskiej Ligi Siatkówki.

ZOBACZ WIDEO: Kontrowersje wokół wyboru najlepszej jedenastki roku wg UEFA. "Kante usunięty, żeby było miejsce dla Ronaldo"

Od kilku tygodni wyłączony z gry jest również Łukasz Kozub. Drugi rozgrywający znad morza wkrótce powinien ponownie zameldować się na boisku. Pod jego nieobecność w składzie gdańszczan pojawia się niespełna 19-letni Dawid Pawlun. - Łukasz zmaga się z trochę poważniejszym skręceniem niż na początku przypuszczaliśmy. Wznowił juz treningi. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę miał go do dyspozycji w większym wymiarze - dodał.

Zobacz takżeSiatkówka. PlusLiga. Trefl Gdańsk zjechał z autostrady do play-off. Michał Winiarski: Mamy swoje problemy

Trefl Gdańsk następny mecz w PlusLidze zagra dopiero w piątek (31 stycznia). Rywalem ekipy z Trójmiasta będzie Indykpol AZS Olsztyn. Podopieczni Michała Winiarskiego mają kilka dni odpoczynku, ponieważ przełożona została domowa potyczka z beniaminkiem z Suwałk. Chwila oddechu na pewno im się przyda, gdyż drużyna znad morza przegrała sześć ostatnich spotkań w lidze i wyraźnie pogorszyła swoją sytuację w tabeli.

Źródło artykułu: