Reprezentant Polski ostro o okrojonych treningach. Fabian Drzyzga: To nie jest przedszkole

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu od lewej: Fabian Drzyzga
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu od lewej: Fabian Drzyzga

Najbliższe treningi reprezentacji Polski będą odbywały się w ścisłym reżimie sanitarnym. Z takiego rozwiązania nie jest zadowolony Fabian Drzyzga, który podkreśla, że ograniczone zajęcia w siatkówce nie mają większego sensu.

1 czerwca siatkarze reprezentacji Polski rozpoczną zgrupowanie w Spale. Nie będą to jednak treningi, do których przyzwyczajeni są kadrowicze. W Centralnym Ośrodku Sportu zajęcia będą odbywać się w ścisłym reżimie sanitarnym.

Kadra zostanie podzielona na grupy treningowe rozproszone po całym obiekcie. Wspólnie obok siebie będzie mogło trenować jedynie pięciu zawodników. Fabian Drzyzga przekonuje, że w siatkówce takie zajęcia nie przejdą.

- Jeśli będziemy musieli trenować w okrojonym gronie, to nie ma sensu, żebyśmy tracili czas i zdrowie. To nie jest przedszkole. Bardzo istotne jest, żebyśmy się spotkali, potrenowali, mieli ze sobą kontakt - podkreślił reprezentant w rozmowie z Edytą Kowalczyk dla "Przeglądu Sportowego".

ZOBACZ WIDEO: Bartosz Bednorz o Lidze Narodów, graniu w maseczkach i narodowej kwarantannie

Podobnego zdania jest Michał Kubiak. - Skoro wszyscy przejdziemy teksty, to czemu mamy trenować w małych grupach? - pytał retorycznie kilka dni temu kapitan kadry (więcej TUTAJ).

Na początku tygodnia Drzyzga po trzech latach niespodziewanie wrócił do Asseco Resovia Rzeszów (więcej TUTAJ). Okazuje się, że 30-latek miał oferty z Włoch, Rosji czy Turcji, ale najkorzystniejsze warunki zarówno finansowe, jak i sportowe przedstawił polski klub. - Oferty z innych lig nie były zbliżone finansowo do tego, co dostałem w Rzeszowie. To również bardziej korzystna sytuacja jeśli chodzi o ambicje klubu czy skład drużyny - dodał Drzyzga.

Źródło artykułu: