Był to pierwszy mecz turnieju kwalifikacyjnego rozgrywanego w Jastrzębiu-Zdroju. Udział biorą w nim trzy drużyny - oprócz Jastrzębskiego Węgla i drużyny z Mińska jest to również Draisma Dynamo Apeldoorn, które do rywalizacji przystąpi w środę. Do kolejnej rundy awansuje zwycięzca zmagań w grupie.
Trzeba jednak przyznać, że początkowo nie zanosiło się na to, że drużyna trenera Luke'a Reynoldsa poradzi sobie z rywalami tak łatwo. Przez długi czas w pierwszym secie to rywale z Białorusi prowadzili i - wydawało się - kontrolowali przebieg wydarzeń. Na tablicy wyników było już 21:18 dla Stroitelu. Skrzydłowi z Białorusi trzymali poziom, zaś ci z Jastrzębia grali trochę w kratkę. Finalnie jednak po grze na przewagi lepsi okazali się gospodarze 27:25.
Drugi set również nie rozpoczął się dobrze dla ekipy z PlusLigi, bo minszczanie oddalili się na cztery punkty (8:4). Na szczęście dla Jastrzębskiego przebudził się Mohammed Al Hachdadi, który tylko w tej części gry zdobył osiem punktów. Dalszy przebieg partii był już bardziej wyrównany, a końcówka ponownie należała go miejscowych, choć także po walce na przewagi, 26:24.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się strzela w polskiej III lidze
W trzeciej odsłonie gościom z Mińska wyraźnie już przeszła ochota - i być może siła - do walki z faworyzowanym przeciwnikiem. Uaktywnili się Yacine Louati oraz Tomasz Fornal, a trener Reynolds posłał do boju rezerwowego rozgrywającego Eemiego Tervaporttiego oraz środkowego Michała Szalachę. Obaj udźwignęli ciężar i pomogli wygrać seta do 14 i cały mecz 3:0.
W środę Draisma Dynamo Apeldoorn zagra w Jastrzębiu z Stroitlem Mińsk, zaś jastrzębianie z holenderskim zespołem zagrają w czwartek.
Stroitel Mińsk - Jastrzębski Węgiel 0:3 (25:27, 24:26, 14:25)
Jastrzębski: Kampa, Louati, Gladyr, Al Hachdadi, Fornal, Wiśniewski, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Tervaportti, Cichosz-Dzyga.
Stroitel: Ciuszkiewicz, Awdoczanka, Komar, Akulicz, Atanowicz, Panasenko, Budziuchin (libero) oraz Miniankow, Pranko, Siniajewski, Łapato (libero).
Czytaj też:
Koronawirus rozdaje karty w Lidze Mistrzyń. ŁKS Commercecon Łódź poznał rywala w II rundzie
Wymarzony początek Trefla Gdańsk. Mariusz Wlazły o swoim oficjalnym debiucie w nowym klubie