Jestem zadowolony, bo mój zespół wytrzymał trudy fizyczne tego turnieju - komentarze po spotkaniu Słowacja - Słowenia

Po zakończeniu 5-setowego meczu zarówno kapitanowie obu zespołów, jak i trenerzy byli zadowoleni głównie z tego, że ten trudny turniej już się zakończył i narzekali, że w meczach o tzw "pietruszkę" trudno jest już o dużą motywację i koncentrację w grze

Tine Urnaut, kapitan reprezentacji Słowenii: - Był to bardzo długi i trudny mecz. Dobrze rozpoczęliśmy I-szego seta, ale potem popełniliśmy zbyt dużo błędów i to kosztowała nas przegraną w pierwszej partii. Drugiego seta również dobrze rozpoczęliśmy i tym razem mieliśmy mniej pomyłek stąd nasza wygrana. III partia to kopia inauguracyjnego seta, gdzie przeciwnicy odskoczyli nam na kilka punktów i pomimo ambitnej pogoni, nie udało nam się już go wygrać. O naszej wygranej w IV secie zadecydował dobry blok oraz ofiarna obrona. Tie-break zaczęliśmy fatalnie od stanu 1:8 i mimo, że do końca próbowaliśmy ambitnie walczyć to niestety się nie udało - stąd nasza porażka.

Michal Masny, kapitan reprezentacji Słowacji: - W końcu mogę rozmawiać na konferencji jako drugi (śmiech). Był to długi i męczący mecz. My też już jesteśmy bardzo zmęczeni, dlatego tym bardziej cieszymy się z wygranej.

Gregor Hribar, trener reprezentacji Słowenii: - Zgadzam się ze swoim kapitanem, który bardzo ładnie podsumował to spotkanie. My nie lubimy takich meczów - zarówno trenerzy jak i zawodnicy. Ponieważ było to spotkanie "pocieszenia" więc postanowiłem dokonać wielu roszad w moim zespole. Szkoda , że nie udało się zająć trzeciego miejsca - nie jest to dla nas dobry prognostyk przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy, tym bardziej, że zagramy w jednej grupie właśnie ze Słowakami. W samym meczu popełniliśmy zbyt dużo prostych błędów - wpływ na to miało na pewno duże zmęczenie turniejem - stąd nasza porażka.

Emanuele Zanini,, trener reprezentacji Słowacji: - Zgadzam się z moim przedmówcą. Faktycznie już przed meczem obie drużyny pozbawione były szans na awans, ale my jesteśmy zawodowcami i zawsze na parkiet wychodzimy po to aby wygrać. Każdy mecz - nawet taki teoretycznie bez stawki - to dla trenera nowy materiał do przemyśleń. W dzisiejszym spotkaniu problemem obu drużyn z pewnością była motywacja, co można wyczytać z liczb i pomeczowych statystyk. Brakowało motywacji i koncentracji stąd mała liczba bloków i obron w polu. Z każdej gry można jednak wyciągnąć wnioski - w tym pozytywy. Ja skoncentrowałem się na obserwacji swoich zawodników pod kątem wytrzymałości i motoryki. Jestem bardzo zadowolony, bo fizycznie cały zespół wytrzymał trudy tego 3-dniowego turnieju, co napawa nas optymizmem przed wrześniowymi ME.

Komentarze (0)