ME siatkarzy. Kapitan Serbii komplementuje Biało-Czerwonych. "Mam nadzieję, że zmierzymy się z Polską w finale"

Mimo przegranej 2:3 z Polską, serbscy siatkarze nie wyglądali na załamanych. - Według mnie Polska to wciąż najlepsza ekipa na świecie. Po igrzyskach, gdzie im nie wyszło, mają motywację do rehabilitacji - przyznał Marko Podrascanin.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
Marko Podrascanin w meczu przeciwko Kanadzie Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Marko Podrascanin w meczu przeciwko Kanadzie
Reprezentacje Polski i Serbii zafundowali w sobotni wieczór kibicom fantastyczny spektakl. Nie brakowało w nim widowiskowych obron z obu stron, pięknych ataków (zwłaszcza Urosa Kovacevicia) oraz zwrotów akcji. Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero po grze na przewagi w tie-breaku. Ostatecznie wygrali Biało-Czerwoni.

- Tak, w tym sezonie to był najlepszy mecz naszej reprezentacji. Trochę mi przykro, ponieważ przegraliśmy spotkanie z głównymi faworytami do złota. Według mnie Polska to wciąż najlepsza ekipa na świecie. Po igrzyskach, gdzie im nie wyszło, mają motywację do rehabilitacji. My z każdym dniem prezentowaliśmy się coraz lepiej. Graliśmy jednak trzeci dzień z rzędu - przyznał środkowy reprezentacji Serbii Marko Podrascanin.

W drugim meczu grupowym Polaków hala wypełniła się szczelnie do ostatniego miejsca. To wielka odmiana, bowiem przez kilkanaście miesięcy hale na całym świecie albo były zamknięte dla publiczności, albo mogła na nie wejść ograniczona kibiców. Świetna atmosfera też sprawiła przyjemność ekipie z Bałkanów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

- Trochę pomogła na pewno Polakom, ale i nam było bardzo miło. To był wielki spektakl, bo być może mierzyły się ze sobą tutaj dwie najlepsze ekipy na świecie, razem z Brazylią i Rosją. My nie rozgrywaliśmy meczu przy pełnej hali przez dwa lata. Polska to kraj, w którym gra w siatkówkę to przyjemność - przyznał siatkarz.

Serbowie to obrońcy tytułu sprzed dwóch lat. W tym turnieju także potwierdzili klasę, dotychczas wygrali z Ukrainą (3:0), Belgią (3:1) oraz minimalnie ulegli Polsce. Czy ekipa z Bałkanów powtórzy sukces i stanie na najwyższym stopniu podium mistrzostw Europy 2021?

- Na szczęście teraz czeka nas dzień odpoczynku. Później mamy jeszcze dwa mecze w grupie z Grecją i Portugalią. Nam z tym drugim miejscem w grupie otwiera się możliwość dojścia do półfinału. Mam nadzieję, że zmierzymy się z Polską w finale - zakończył Podrascanin.

Czytaj więcej:
ME siatkarzy 2021. Rywal z siatkarskich peryferiów. To będzie formalność?
ME siatkarzy 2021. Polska - Serbia. Tak jest! Biało-Czerwoni wyszarpali zwycięstwo

Czy Serbowie zagrają w finale ME?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×