Daniele Santarelli od 2017 roku pracuje z Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano, w którym występuje Joanna Wołosz. Wraz z klubem sięgnął po liczne sukcesy - trzy mistrzostw Włoch (2018, 2019, 2021), zwycięstwo w Lidze Mistrzyń (2021), cztery Superpuchary Włoch (2018-2021), Klubowe Mistrzostwo Świata (2019) i dwa Puchary Włoch (2020, 2021)
40-letni Włoch prowadzi także reprezentację Chorwacji, z którą w tym roku wywalczył srebrny medal Ligi Europejskiej. Lepsze od jego podopiecznych były jedynie Bułgarki.
Teraz Santarelli mówi, że przyszedł czas na zmiany. - Powiedziałem władzom chorwackim, że pracowałem bardzo dobrze, poznałem niesamowitych ludzi, ale to właściwy moment, bym zrobił krok naprzód - powiedział w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!
Szkoleniowiec przyznał, że chce prowadzić zespół na najlepszych imprezach, a jego marzeniem jest wyjazd na igrzyska olimpijskie. Chciałby tego dokonać z reprezentacją Polski, którą uważa za jedną z najlepszych.
- Wydaje mi się, że dziewczyny muszą pokazać swój potencjał. Mogą stać się najlepsze na świecie - mówił. - Tak, wysłałem CV do konkursu na trenera reprezentacji. Jest wiele świetnych kandydatur. Nie wiem, czy dostanę szansę - dodał.
Santarelli podkreślił ponadto, że to dla niego duża szansa. Włoch chce oddać Biało-Czerwonym swoją energię oraz wiedzę, aby weszły na wyższy poziom. - Wierzę, że przy mnie mogą tego dokonać - zakończył.
PZPS ogłosił, że do 20 listopada zbiera oferty konkursowe na selekcjonerów Polek i Polaków. Nowi trenerzy zostaną wyłonieni w grudniu.
Czytaj także:
- Opuściły ostatnie miejsce w tabeli. "To nie miało być piękne, a skuteczne"
- IŁ Capital Legionovia Legionowo na fali. Zespół nauczył się ważnej rzeczy
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)