Beniaminek straszy weteranów PlusLigi. "Co mecz, to święto"

LUK Lublin nie snuje się w ognie PlusLigi. Punktuje i sprawia niespodzianki. - Od kiedy gram w siatkówkę, nie zwyciężyłem w Rzeszowie, a teraz to się wydarzyło - mówi Jakub Wachnik po wygranej 3:1 z Asseco Resovią.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
siatkarze LUK Lublin WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze LUK Lublin
LUK Lublin stopniowo nabierał pewności siebie w hali Podpromie. Radził sobie z blokiem kandydata do zdobycia medali mistrzostw Polski, potrafił wykorzystywać jego pomyłki. Konfrontacja zakończyła się niespodziewanym wynikiem 3:1. LUK odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo w PlusLidze. Równie zaskakujące jak odniesione na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów.

- Wyszarpaliśmy zwycięstwo za trzy punkty i z tego cieszymy się. Od kiedy gram w siatkówkę, nie zwyciężyłem w Rzeszowie. Dlatego dla mnie to super przeżycie - cytuje przyjmującego Jakuba Wachnika oficjalna strona PlusLigi.

- Skupiliśmy się na naszej grze. Odważnie graliśmy serwisem, do tego w ataku. Wiedzieliśmy, z jakim przeciwnikiem mamy do czynienia. Resovia nie grała najgorszej siatkówki. To my bardziej wygraliśmy niż ona przegrała. Każdy nakręcał każdego i atmosfera była kluczowa. Wspieraliśmy się po nieudanych akcjach i wierzyliśmy w zwycięstwo - dodaje Wachnik, który został wybrany MVP meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalny karambol w Makao

LUK otwiera dolną połowę tabeli. Do zamykającej górną część Asseco Resovii Rzeszów traci dwa punkty. Dla beniaminka najważniejsze jest budowanie przewagi nad klubami z dna tabeli. Nad ostatnią Stalą Nysą wypracowała sobie osiem "oczek" zaliczki.

- Nic mi nie wiadomo o tym, czy trener zmienił priorytety na sezon. Dla nas każdy mecz jest świętem z racji tego, że jesteśmy beniaminkiem. Dla kibiców, którzy licznie przyjechali do Rzeszowa, to też jest niesamowite przeżycie. Utrzymujemy formę i pracujemy, żeby tak pozostało - mówi Wachnik.

Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police narobił wstydu rywalkom
Czytaj także: Zespół z Ukrainy coraz bliżej gry w PlusLidze! Podpisano list intencyjny

Czy LUK Lublin awansuje do górnej połowy tabeli PlusLigi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×