Niespodzianka w ostatnim spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Faworyt grupy pożegnał się z rozgrywkami

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Igor Gorgonzoli Novary
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Igor Gorgonzoli Novary

Do niespodzianki doszło w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Faworyt grupy C - Igor Gorgonzola Novara przegrał z Dynamem Moskwa 0:3 i pożegnał się z rozgrywkami. Lepszy bilans spowodował, że w ćwierćfinale zagra zespół Magdaleny Stysiak.

W grupie C Ligi Mistrzyń do ostatniej kolejki nie wiadomo było, jak wyglądać będzie ostateczna kolejność. Pojedynek Igor Gorgonzoli Novara z Dynamem Moskwa miał zadecydować o bezpośrednim awansie do ćwierćfinału.

Faworytem wydawały się gospodynie, ale dość nieoczekiwanie inicjatywę od samego początku przejął zespół z Rosji, który do końca seta kontrolował przebieg gry.

W kolejnej partii na boisku oglądaliśmy bardzo wyrównane spotkanie. Końcówka należała jednak do siatkarek Dynama, które niespodziewanie prowadziły już 2:0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliście

Włoszki potrzebowały zwycięstwa w trzecim secie, by przedłużyć szanse na bezpośredni awans do ćwierćfinału. Po grze punkt za punkt zespół gości w końcówce uciekł na kluczowe dwa punkty. Rosjanki wykorzystały pierwszą piłkę meczową i zapewniły sobie udział w kolejnej fazie Ligi Mistrzyń.

Z uwagi na gorszy bilans zdobytych setów, Igor Gorgonzola Novara w klasyfikacji zespołów z drugich miejsc okazał się gorszy od drużyny Magdaleny Stysiak - Vero Volley Monza i niespodziewanie odpadł z rozgrywek.

Igor Gorgonzola Novara - Dynamo Moskwa 0:3 (19:25, 22:25, 22:25)

Do niespodzianki doszło również w Libercu, gdzie miejscowa VK Dukla postawiła trudne warunki THY Stambuł. Zespół z Turcji był wyraźnym faworytem i trudno było przypuszczać, że drużyna z Czech wygra przynajmniej jednego seta.

Po przespanym początku spotkania gospodynie przejęły inicjatywę w połowie premierowej odsłony i wykorzystały czwartą piłkę setową. W drugiej partii rozpędzona VK Dukla Liberec rządziła i dzieliła na parkiecie. W całym meczu zespół z Czech sensacyjnie prowadził 2:0.

THY Stambuł do tego momentu nie istniał na parkiecie, a przecież miał o co grać. Drużyna z Turcji wciąż miała matematyczne szanse na awans do ćwierćfinału z drugiej lokaty. Turczynki obudziły się w połowie trzeciego seta wygranego do 16. W kolejnej partii po walce udało im się doprowadzić do tie-breaka. W nim potwierdziły swoją wyższość i udanie powróciły do meczu. Wygrana za dwa punkty od razu jednak skreśliła ich szanse na dalszą grę w Lidze Mistrzyń.

VK Dukla Liberec kobiety - THY Stambuł 2:3 (25:23, 25:16, 16:25, 23:25, 10:15)

#DrużynaPktMZPSety
1 Igor Gorgonzola Novara 12 6 4 2 13:6
2 Dynamo Moskwa 10 6 4 2 12:10
3 THY Stambuł 10 6 3 3 13:12
4 VK Dukla Liberec kobiety 4 6 1 5 5:15

Emocji nie było natomiast w starciu trzeciego i czwartego zespołu grupy A. SC Dresdner oraz SC Prometey Dnipro walczyły już tylko o honor. Gospodynie oprócz potknięcia w drugiej partii kontrolowały przebieg spotkania i zapisały na swoim koncie trzecie zwycięstwo w fazie grupowej. Drużyna z Ukrainy zakończyła rozgrywki bez wygranej.

SC Dresdner - SC Prometey Dnipro 3:1 (25:22, 25:27, 25:23, 25:19)

#DrużynaPktMZPSety
1 Developres Bella Dolina Rzeszów 13 6 5 1 15:8
2 Lokomotiw Kaliningrad 13 6 4 2 15:7
3 SC Dresdner 9 6 3 3 11:13
4 SC Prometey Dnipro 1 6 0 6 5:18

Przeczytaj także:
Jeden set to za mało. Wicemistrzynie Polski przegrały w Kaliningradzie
Pewne zwycięstwo zespołu Magdaleny Stysiak. Awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń wciąż niewiadomą

Źródło artykułu: