Chemik stracił liderkę. "To był najtrudniejszy moment"

WP SportoweFakty / Justyna Serfin / Na zdjęciu: Marlena Kowalewska
WP SportoweFakty / Justyna Serfin / Na zdjęciu: Marlena Kowalewska

Dużym utrudnieniem dla Grupy Azoty Chemika Police w wygranym 3:2 meczu z Developresem Bella Dolina Rzeszów była kontuzja Marleny Kowalewskiej. W poniedziałek reprezentantka Polski przejdzie dokładne badania.

W Policach rozpoczął się finał Tauron Ligi, w którym do zdobycia złotych medali mistrzostw Polski potrzebne są trzy zwycięstwa. W pierwszym meczu Grupa Azoty Chemik Police wygrał 3:2 z Developresem Bella Dolina Rzeszów. W pozostałych spotkaniach prawdopodobnie będzie radzić sobie bez podstawowej rozgrywającej Marleny Kowalewskiej.

Siatkarka powołana do reprezentacji Polski doznała kontuzji w walce z przeciwniczką na siatce. Nienaturalnie upadła na boisko i złapała się za kolano. Z hali została przewieziona do szpitala, a dokładne badania przejdzie w poniedziałek.

- Marlena jest ważnym elementem naszego zespołu, a do tego częścią naszej polickiej rodziny. Martwiliśmy się podwójnie, ponieważ kontuzji doznała bliska nam osoba. Od razu po meczu czekaliśmy na informacje o jej stanie zdrowia - mówi Marek Mierzwiński, trener Chemika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ogromna zadyma! W ruch poszły pięści

Kowalewska opuściła boisko przy stanie 8:5 w czwartym secie. Chemik nie utrzymał przewagi do końca partii i zapewnił sobie zwycięstwo dopiero w tie-breaku. Grą policzanek pokierowała Naiane De Almeida Rios.

- Zejście Marleny było najtrudniejszym momentem meczu, ale pozbierałyśmy się w tie-breaku już z Naiane w składzie - mówi przyjmująca Martyna Czyrniańska.

- Naiane grała w końcówce meczu dokładnie tak jak założyliśmy. Wszystkie decyzje, które podjęła, biorę na siebie, ponieważ po prostu spełniała moje prośby, co do kierunków rozegrania - dodaje Mierzwiński.

Drugi mecz w finale mistrzostw Polski rozpocznie się w czwartek o godzinie 17:30 w Rzeszowie.

Czytaj także: Fabian Drzyzga ujawnił, dlaczego nie dostał powołania
Czytaj także: Kolejny tie-break w rywalizacji o 11. miejsce w PlusLidze

Źródło artykułu: