W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający:
Marcin Komenda - 5
Fabian Drzyzga - bez oceny
Kwestią czasu było, aż trener Vital Heynen wpuści Marcina Komendę na boisko i da mu zagrać całe spotkanie, choćby ze względu na charakterystykę Pucharu Świata. Trzeba jednak przyznać, że nasz rozgrywający w spotkaniu z Włochami zagrał jak doświadczony gracz na tej pozycji. Żaden z zawodników nie miał prawa czuć się pokrzywdzony zarówno jeśli chodzi o liczbę, jak i o jakość granych do niego piłek.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Atakujący:
Bartosz Kurek - 4,5
Maciej Muzaj - bez oceny
Bartosz Kurek swoją przydatność podkreślał przede wszystkim w początkowych fazach setów, kiedy trzeba było wypracować kilka punktów przewagi. Marcin Komenda postanowił za pomocą atakującego wprowadzać zespół w każdego seta i to okazało się bardzo dobrym i skutecznym rozwiązaniem. Zadowolony był też chyba sam Kurek, u którego widać było dużo uśmiechu na boisku.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern - Hoffenheim: niespodzianka w Monachium! Gol Lewandowskiego nie pomógł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Środkowi:
Karol Kłos - 4,5
Jakub Kochanowski - 4,5
Cały Bełchatów nie spał pewnie od 5:30 polskiego czasu, czyli od momentu, gdy okazało się, że właśnie duet środkowych PGE Skry wystąpi od początku meczu z Włochami. Obaj przez pierwsze dwa sety nie schodzili poniżej... stu procent skuteczności w ataku, co z pewnością było pozytywnym bodźcem. Jeśli czegoś ewentualnie brakowało, to punktów blokiem, bo obaj łącznie uzbierali jeden. Lecz czy przy wygranej 3:0 z Włochami będziemy im to zarzucać? Raczej nie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Przyjmujący:
Wilfredo Leon - 5
Artur Szalpuk - bez oceny
Chyba trochę za wcześnie, by pisać, że "Polska lewym skrzydłem stoi", lecz jeśli koncentrujemy się tylko na spotkaniu z Włochami, to śmiało można tego stwierdzenia użyć. Śliwka wykazał się wszechstronnością, bo pracy miał sporo zarówno w obronie, przyjęciu, jak i ataku. Tu kreatywności nie można było mu odmówić. Wilfredo Leon także zagrał na swoim poziomie. W przyjęciu może i był słabszy od kolegi grającego z nim po przekątnej, ale za to dołożył trzy asy serwisowe.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Libero:
Paweł Zatorski - 4,5
Przemawiają (po raz kolejny zresztą) za nim statystyki, gdzie zaliczył 63 procent pozytywnego i 37 procent perfekcyjnego przyjęcia. Przede wszystkim trzeba jednak przyznać, że gwarantował stabilizację. Włosi serwowali głównie albo w Leona, albo właśnie w niego. Libero reprezentacji Polski po raz kolejny mógł po meczu zejść z boiska z poczuciem dobrze wykonanego zadania.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie