Serb zapewnił PGE Skrze półfinał PlusLigi. Rezerwowy wykorzystał szansę i utrzymał mistrza Polski w grze o medale

Rozgrywający: Miguel Tavares Rodrigues (Aluron CMC Warta Zawiercie) [3] *

Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała w Rzeszowie miejscową Asseco Resovię 3:1 i zapewniła sobie awans do półfinału PlusLigi. Rozgrywający przyjezdnych - Miguel Tavares Rodrigues mógł ze spokojem uruchamiać swoich przyjmujących, a także atakującego, którzy nie zawodzili. Cała trójka wykorzystała ponad połowę otrzymanych piłek.

* w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki w tym sezonie

Atakujący: Aleksandar Atanasijević (PGE Skra Bełchatów) [3]

Rywalizacja PGE Skry Bełchatów z Indykpolem AZS Olsztyn była najciekawszą ze wszystkich ćwierćfinałów PlusLigi. O tym, kto awansuje do półfinału zadecydował tie-break. W nim swoją wyższość udowodnił trzeci zespół sezonu zasadniczego. Po mistrzowsku ostatnią partię rozegrał Aleksandar Atanasijević, który zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. W całym spotkaniu Serb zdobył 28 punktów przy 51 proc. skuteczności w ataku. Do swojego dorobku dorzucił również pięć asów serwisowych. Wybór zawodnika meczu był dla komisarza bardzo prosty.

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

Przyjmujący: Rafał Szymura (Jastrzębski Węgiel) [1]

Jastrzębski Węgiel po wpadce w pierwszym spotkaniu opanował sytuację i awansował do półfinału PlusLigi kosztem Trefla Gdańsk. Świetnie Trevora Clevenot zastąpił Rafał Szymura, który był jednym z ojców sukcesu swojej drużyny. Mistrz Polski wygrał drugie i trzecie starcie bez straty seta, a w obu meczach wyróżniony został 26-latek.

Przyjmujący: Torey Defalco (Indykpol AZS Olsztyn) [7]

Wraz z Karolem Butrynem Torey Defalco robił co mógł, żeby jego zespół awansował do półfinału PlusLigi. Ostatecznie minimalnie lepsza okazała się PGE Skra Bełchatów. Niemniej jednak Amerykanin udowodnił w play-offach swoją wartość i pokazał, że potrafi grać na wysokim poziomie również w meczach o stawkę.

Środkowy: Norbert Huber (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [8]

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w Katowicach dopełniła formalności. Fenomenalne zawody rozegrał środkowy - Norbert Huber, który na swoim koncie zgromadził aż 22 punkty! Polak wykorzystał 15 z 21 otrzymanych piłek, co dało mu 71 proc. skuteczność w ataku. Ponadto sześć razy skutecznie zablokował rywali, a także dorzucił jednego asa serwisowego. Komisarz bez zawahania wybrał go najlepszym zawodnikiem meczu.

Środkowy: Mateusz Bieniek (PGE Skra Bełchatów) [9]

Świetna dyspozycja Mateusza Bieńka była również kluczem do sukcesu PGE Skry. Polak wykorzystywał praktycznie każdą otrzymaną piłkę, popełnił zaledwie jeden błąd, a ani razu nie został zablokowany. Standardowo dorzucił również kilka bloków i asów serwisowych.

Libero: Kacper Piechocki (PGE Skra Bełchatów) [3]

Po nie najlepszym pierwszym spotkaniu udowodnił swoją wartość. W dwóch kolejnych popełnił tylko dwa błędy w przyjęciu. Przy dobrej dyspozycji libero gra bełchatowian wyglądała zdecydowanie lepiej, efektem czego jest awans do półfinału PlusLigi.

Ławka rezerwowych: Marcin Janusz (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Dawid Konarski (Aluron CMC Warta Zawiercie), Tomasz Fornal (Jastrzębski Węgiel), Facundo Conte (Aluron CMC Warta Zawiercie), David Smith (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Łukasz Wiśniewski (Jastrzębski Węgiel), Erik Shoji (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Przeczytaj także: Znamy ostatniego półfinalistę PlusLigi Horror w Bełchatowie. Było o krok od sensacji!