8 
Kończy się kadencja Apoloniusza Tajnera w roli prezesa Polskiego Związku Narciarskiego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, były trener nie może po raz kolejny kandydować na to stanowisko. Zresztą sam Tajner zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o stanowisko w zarządzie związku.
Wiele wskazuje na to, że w fotelu prezesa PZN zastąpi go Adam Małysz. Serwis interia.pl przekazał, że były skoczek jest jedynym kandydatem na to stanowisko, ale oficjalnie ma to zostać ogłoszone najwcześniej 11 czerwca, czyli na dwa tygodnie przed wyborami.
- Tym jedynym kandydatem jest właśnie on. Nie ma wątpliwości, że kandydatura zostanie poparta podczas zjazdu delegatów. Adam Małysz jest znany i lubiany w świecie sportów zimowych, da sobie radę - przekazał rozmówca serwisu interia.pl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk-Tekieli wyglądała zjawiskowo. A to był zwykły spacer
Już we wrześniu zeszłego roku Małysz zapowiadał, że pojawiły się dla niego pierwsze propozycje, aby złożyć swoją kandydaturę w wyborach na prezesa PZN. Ostatecznie zdecydował się na taki ruch, by stać na czele krajowej federacji.
Małysz od kilku lat jest działaczem PZN. Piastuje stanowisko dyrektora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. Jest jednym z najlepszych polskich skoczków w historii.
To czterokrotny mistrz świata i zdobywca Kryształowej Kuli za triumf w klasyfikacji generalnej PŚ. W swoim dorobku ma też cztery medale olimpijskie: trzy srebrne i jeden brązowy.
Czytaj także:
Wielkie emocje w Tampere. Jest nowy mistrz świata!
Ukraiński mistrz zrezygnował z pójścia na front. "Nie chcę być mięsem"
Rozwiń odpowiedzi (1) 
