Odpadł w kwalifikacjach i... zakończył karierę

Getty Images / Na zdjęciu: Filip Sakala
Getty Images / Na zdjęciu: Filip Sakala

Niestety kolejny czeski skoczek zdecydował się zakończyć karierę. Tym razem jest to Filip Sakala, który poinformował o tym w rozmowie ze skoky.net.

W tym artykule dowiesz się o:

Filip Sakala wystartował w niedzielnych kwalifikacjach do konkursu Pucharu Świata na skoczni Kulm. Odległość 156 metrów nie pozwoliła mu na awans do zawodów. Po tym skoku Czech oznajmił dziennikarzom, że kończy karierę.

Skoki narciarskie w Czechach przeżywają wielki kryzys. Zawodnicy z tego państwa praktycznie nie zdobywają punktów w PŚ, a w ostatnim czasie niektórzy zdecydowali się zakończyć karierę. Sakala dołączył do Viktora Polaska i Cestmira Koziska.

Sakala już przed rozpoczęciem sezonu poważnie zastanawiał się nad swoją przyszłością. Został bowiem mistrzem kraju, ale skoki musiał łączyć z pracą, co wyznał w rozmowie z czeską federacją (więcej TUTAJ).

26-latek nigdy nie wszedł do czołowej "30" zawodów Pucharu Świata. W 2022 roku wystartował na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Dwa razy brał udział w mistrzostwach świata. Skoki narciarskie ma we krwi, bo jego ojcem jest słynny Jaroslav Sakala, który w 1994 roku został mistrzem świata w lotach narciarskich.

Czytaj także:
Thurnbichler zaniepokoił. Chodzi o Kamila Stocha

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Komentarze (2)
avatar
Revanek
31.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zakończyć Karierę to mógł Jakub Janda. Filip Sakala może najwyżej przestać się bawić w skoki narciarskie. 
avatar
Jack Reacher
29.01.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
I jak tu teraz żyć z taką świadomością że syn byłego mistrza świata w lotach narciarskich zakończył karierę bo okazało się sportowym nieudacznikiem