To była kompromitacja Polek podczas MŚ. Trener zabrał głos

Newspix / Tadeusz Mieczyński / Tomasz Markowski / Szczepan Kupczak i Nicole Konderla (w kółeczku)
Newspix / Tadeusz Mieczyński / Tomasz Markowski / Szczepan Kupczak i Nicole Konderla (w kółeczku)

- Nie żałuję, że przejąłem kadrę kobiet. Podjąłem się tego wyzwania, bo liczyłem na to, że wprowadzę do tej drużyny coś nowego - powiedział w rozmowie z Interią Szczepan Kupczak, trener naszych skoczkiń.

W tym artykule dowiesz się o:

Polki (Kinga Rajda, Paulina Cieślar, Anna Twardosz i Nicole Konderla) wypadły fatalnie w drużynowym konkursie podczas MŚ w narciarstwie klasycznym 2023 w Planicy.

Biało-Czerwone zajęły przedostatnie (dziewiąte) miejsce. - Powiem szczerze, że nie mam wielkiego pomysłu na to, co zrobić, by ruszyć do przodu kobiece skoki u nas. Wszystkiego już próbowaliśmy - przyznał Adam Małysz w rozmowie ze skijumping.pl.

- Możecie napisać, że mnie to przerosło - powiedział z kolei Szczepan Kupczak w rozmowie z Interią.

Ten miał duże nadzieje z występem swoich podopiecznych. Cel wydaje się nie był kosmiczny, bo pierwsza ósemka. Niestety nawet to się nie udało. Kupczak jednak nie żałuje, że podjął się pracy trenowania polskich skoczkiń.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jest w 34. tygodniu ciąży. Zobacz, co robi

- Podjąłem się tego wyzwania, bo liczyłem na to, że wprowadzę do tej drużyny coś nowego i dziewczyny będą się mogły czegoś ode mnie nauczyć, a ja z kolei zyskam cenne doświadczenie - przyznał.

- Lubię trudne wyzwania. Nawet kiedy trenowałem kombinację norweską, to wiedziałem, że przy moich możliwościach szansę na sukces są niewielkie, ale pracowałem. I to chciałem przekazać dziewczynom, że droga do celu jest kręta i długa - dodał.

Przed występem w Planicy wszyscy liczyli na to, że uda się wstrzelić z formą i ta ósemka stanie się realna. Wierzył Kupczak, wierzyli też w PZN. Wszystko zakończyło się jednak... źle.

Trener zdradził, czego potrzebuje ta grupa zawodniczek. - Przede wszystkim spokoju i zaufania w to, co się robi. Dążąc do czegoś, trzeba przejść pewną drogę. Tu efekty nie przyjdą z dnia na dzień - zakończył Kupczak.

Zobacz także:
Katastrofa Polek na mistrzostwach świata. Ekscytująca walka o medale
Gorąco po fatalnym występie Polek. "Pamiętacie bajki?"

Komentarze (3)
avatar
Marek Kaczyński
26.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma wyników trenować w domu a pieniądze przeznaczyć na szkolenie młodych adeptów. 
avatar
samik
25.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A czy P. Kil nie mogła skakać? Skacze trochę lepiej niż np. p Cieślar. A może te co nie miały odpowiedniej wagi skoczyłyby lepiej. Nie trzeba się ich tak łatwo pozbywać. Selekcja naturalna zrob Czytaj całość
avatar
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI
25.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba w końcu im powiedzieć, że albo trenują i jest wynik albo kończyć karierę i do garów! A nie jakieś wycieczki za moje pieniądze, a wynik mizerny i kompromitujący! ;(