- Mogę powiedzieć, że ogólne dzisiaj był przyjemny dzień. Najbardziej taki stabilny, jeżeli chodzi o moje skakanie od początku tej zimy - przyznał Kamil Stoch w rozmowie z Eurosportem.
Piątek w Bischofshofen był dla niego pozytywny. Dobre skakanie w treningach przełożył na kwalifikacje, w których zajął 10. miejsce.
Szczegółowe wyniki kwalifikacji znajdziesz tutaj -->> Na takie kwalifikacje czekaliśmy. Świetny Stoch!
Stoch w końcu może być zadowolony. - Wszystkie trzy skoki były dziś na przyzwoitym poziomie. Pojawiła się solidność i stabilność - oznajmił.
Co ciekawe nasz skoczek miał duże problemy ze zbyt późną reakcją na progu. A jak było tym razem? - Taka ciekawostka. Pojawił się problem, że było... za szybko - zdradził z uśmiechem.
Najbardziej zadowolony był jednak ze stabilnych, równych skoków oraz swojej pozycji. - Dobrze to funkcjonowało. Nie musiałem szukać i zmieniać na każdy skok, tylko od pierwszej próby zagrało - zdradził.
Czy pozycja to coś, nad czym aktualnie pracuje najbardziej? Niekoniecznie. - Teraz pracuję nad tym, żeby była powtarzalność. Żeby nie myśleć za dużo, tylko działać i... nie mówić też za dużo. Nie ma nad czym rozwodzić. W sporcie im mniej mówienia i myślenia tym lepiej. Tutaj trzeba po prostu robić - zakończył wątek.
Finałowy konkurs 72. Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w sobotę 6 stycznia. Początek o godz. 16:30. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz na Pilot WP.
Zobacz także:
To nie spodoba się FIS. Mocna reakcja po skandalu z Żyłą
Polacy znają rywali. Będzie się działo
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży[url=/skoki-narciarskie/1099453/niemcy-slabna-a-polacy-takich-slow-juz-dawno-nie-bylo]
[/url]